Kochani, nasze spotkanie przypominało spotkanie przyjaciół, z którymi zupełnie niedawno się widzieliśmy.
Było serdecznie i wesoło. To niesamowite uczucie, zapraszam Was do inicjowania takich spotkań w ogrodach sąsiadujących, można wymienić się roślinami oraz doświadczeniem, podpatrzeć pomysły, porozmawiać. To duże przeżycie
Sebcio pozuje
Syla z mężem i Witek
Syla i ja na ławeczce
A coż tak sobie pokazujecie?
Swoją drogą pięknie wyszliście na tym zdjęciu
te kompozycję są tak niesamowicie piękne że nie mogę nacieszyć oczu.
A dla mnie kompozycja na stole jest przepiękna. Nigdy, przenigdy nie pomyślałabym żeby dodać do tytoniu aksamitki. A tu proszę, ślicznie Jak nie przepadam za aksamitkami i nie planowałam ich nigdy u siebie to teraz muszę przyznać, że wpadła mi myśl żeby się po-wzorować. I pewno się z aksamitkami przeproszę . Podobnie miałam z białymi kwiatami .
Lewkonie natomiast kojarzą mi się z moją babcią i na bank u mnie zagoszczą jak tylko je napotkam.
Do zeszłego roku pielęgnowaliśmy, miałam sporo. Ale zabrakło czasu na zakładanie nowych i jednego roku ucięłam wszystko. Czasem robimy przez pierwszy rok, albo dosadzamy na rabatach, a potem oddajemy w inne ręce, ale różnicę w pielęgnacji widać gołym okiem. Po latach ludzie tęsknią za naszą robotą...
"Bardzo proszę o poradę w jaki sposó można usunąć nadmiar sitowia w
oczku wodnym?Zbiornik ma nieregularne dno,wyłożone
folią,zarybiony.Próby ręcznego usuwania to typowa syzyfowa praca!A
może chemia,a jeśli tak to jaka?Dziękuję i pozdrawiam.Wiesław"