A ja lubię zwarty dywan i równą powierzchnię. No i kanciki równe

U mnie zawsze taki efekt przy spalinówce był po 3 dniach, przy elektrycznej po dniu - czyli dziś jest całkiem równy

Muszę Wam powiedzieć, że odmówiłam konserwacji tego ogrodu z wielkim żalem, że ktoś inny nie zadba o niego tak jak ja...

Szkoda mi, a jednocześnie muszę iść dalej swoją drogą

No szkoda Danuś, ale inne realizacje czekają
Zawsze zastanawiało mnie czy pielęgnujecie zakładane ogrody? Ale może dowiem się jutro

Do zeszłego roku pielęgnowaliśmy, miałam sporo. Ale zabrakło czasu na zakładanie nowych i jednego roku ucięłam wszystko. Czasem robimy przez pierwszy rok, albo dosadzamy na rabatach, a potem oddajemy w inne ręce, ale różnicę w pielęgnacji widać gołym okiem. Po latach ludzie tęsknią za naszą robotą...

Też bym tęsknił

Wierzę Danusiu
wczoraj gościłam w ogrodzie znajomych, którzy starają się dbać o swoje otoczenie i z tego co wiem czasami korzystają z usług różnych firm. Mają nasadzone ładne duże drzewa, iglaki, Rh i inne Kupione pod Wawą oczywiście Pokazałam również Twój ogród minimalistyczny, którym jak wiesz się zachwycam od dłuższego czasu, choć sosen mam aż całe dwie ))) Zaczęłam mówić panu domu o kantach , o kulach i żywopłotach z bukszpanu i cisa , o tym, że agrowłóknina jest be itd. itp. powiedział, żebym nie mówiła tego jego żonie, bo będzie miał problemy )))

Witek pojechał zdać system nawadniający innej firmie, która przejęła konserwację. Właściel ogrodu powiedział, że ich robota mu się nie podoba a mnie aż ścisnęło w "dołku"

Tak wyglądał ogród tego dnia, Pomimo, że trawa jest bardzo "przetrzymana" - wyglądał moim zdaniem romantycznie

To chyba moje ostatnie zdjęcia z tego ogrodu

Wszystkie rośliny mimo srogiej zimy się przyjęły i podjęły "współpracę"
Nawadnianie działa bez zarzutu, wszystko się podlewa i rośnie, że aż "kipi"
Gdybym miała ogrody pokazowe, taki projekt by się na kawałku znalazł

Taki trawnik wymaga koszenia dwa razy w tygodniu, bo rośnie jak szalony.
Na fotkach widać niedociągnięcia firmy opiekującej się. Nie tylko nieskoszoną trawę, ale także śmieci. Chodzi mi o to, że żwir wymieszał się korą i odwrotnie. Trzeba to posprzątać i ciekawe czy zostanie to zrobione. Oj - gdybym mieszkał bliżej to ja bym się opiekował tym ogrodem - przynajmniej na wakacje