Mialam jechać po ziemię do ogrodu, ale leje niemiłosiernie i nie mam natchnienia . Wczoraj rano jak jeszcze była ładna pogoda robiłam zdjęcia, przyszła burza grad i czerwone tulipanki nie maja prawie platków... z jednej strony to dobrze bo czekalam aż przekwitną by rabatę przerabiać.
Na pożegnanie czerwonych tulipanów...
Przepraszam Ocia, zajrzałam dopiero dziś, ale widzę, że inni nie dali plamy jak ja i doradzili .
Oderwałam się dziś na moment od nawożenia roślin i zrobiłam parę fotek, choć moje umiejętności są zerowe
Posadzone prezenty:
Begonie:
RH:
Magnolia:
Dziękujemy za fotorelację bardzo ładnie się prezentują nowi mieszkańcy ogrodu
... dziękuję , że pokazałaś miskanta variegatusa, czyli u mnie na 100% już nie wylezie ... czas pomyśleć nad nową aranżacją donic przy tarasie
Agnieszko, bardzo ładnie wkomponowałaś nowe rośliny magnolia jak widzę ma spore listki a czy rh juz kwitnie?
coraz łądniej u ciebie, a twój klonik śliczny perukowca też nie tnę, bo jego kwiatostan jest boski
Dzięki Haniu , ale żeby Jola wychodziła bez beretki na balkon ? To niesłychane. Danusiu słyszałem że było dwóch takich co ukradli księżyc . Może słoneczko tylko się schowało.
Też sobie kupiłem taką trawkę ( kłosówka ) jak ma Danusia hi hi hi...
Jeśli piszesz o lawendzie, to moja jest z innej bajki Zawsze jak tylko jej nie podleję na czas to ostentacyjnie zwiesza swoje kwiatki (patrz zdjęcie powyżej) Pijaczka jaka, czy co ?
ach te Francuzki nalej jej wina, to pewnie od razu stanie na nogi
Ha,ha,ha Ogrodowiskowe koleżanki zawsze chętnie doradzą
Na razie dostała wody, więc na tym poprzestanę, żeby nie przedobrzyć
Irenko, czekam nie tylko na kwitnienie moich roślinek, ale i na chwile radosnego wypoczynku na działce
Zdjęcie sprzed 3 lat, ale tylko takie mam pod reką..
Wiem, że i Ty ze swoimi wnukami będziesz miała radochę
Marzenko, ta biała roślina pzrepiękna, koniecznie niech ktoś rozszyfruje
a napisz coś o swojej metasekwojii, ile ma lat?
Irenko, no właśnie czekam... może ktoś zna tę rośline...
a metasekwoja... ma ok. 8 lat, rosnie sobie bezproblemowo, zadnych zabiegów przy niej nie wykonuję...
tak wyglada dzisiaj ... już ma sporo zielonych lisci ( ładnie przebarwiają się jesienią i są zrzucane przed zimą), a między sosną a jodłą koreańska kończy kwitnienie magnolia Nigra...
o to długo poczekam jak moja już taki pień będzie miała
Aniu nie zazdroszczę Ci tego brukowania najgorsze wykopy pod bruk ale ty już coś otym wiesz masz taki sam bruk jak ja tylko ja mam grafit a obrżeża żółte
Miruś, ja jeszcze nie zaczęłam, a już mam dość.Książkę mogłabym napisać w tym temacie...
Kostka brukowa leży mi przed domem od półtora miesiąca.Przed Świętami Wielkanocnymi już się cieszyłam, że wreszcie będzie wybrukowane...
Wszystko przez wykonawcę...Kupił wadliwy towar, ale zapłacił za niego moimi nie wadliwymi pieniędzmi i ma to w .....
Wykonawca dokonał zakupu...Prosiłam go by wziął fakturę na moje nazwisko, bo w przypadku reklamacji nie będę miała żadnych podstaw.
Powiedział,że wystawi mi rachunek, OK.
Bruk przyjechał, został rozładowany.Popołudniem chciałam przepakować jedną paletę bo tarasowała przejście.
Przy tym przekładaniu, patrzę a te kostki jakieś poszczerbione...zaczęłam się przyglądać...sprawdzać wszystkie palety...wszędzie to samo.
Załamana dzwonię do wykonawcy. Przyjechał po dwóch godzinach,stwierdził, że wymyślam. Rzucił mi fakturą i powiedział..... on się wycofuje,
możecie se to reklamować.
Szczęka mi opadła.......Super podejście do klienta.
Zero odpowiedzialności, zero przyzwoitości, zero godności!
mam i miłorząb i metasekwoję; miłorzęby sadzone w ubiegłym roku, rosły jakos słabo, ale teraz pięknie ruszyły a metasekwoję masz cudną, chiałabym, aby moja juz taka była
mam i miłorząb i metasekwoję; miłorzęby sadzone w ubiegłym roku, rosły jakos słabo, ale teraz pięknie ruszyły a metasekwoję masz cudną, chiałabym, aby moja juz taka była
Ja tu sobie w łóżku leże, a na przesadzenie czekają moje bezrozłogowe paprocie wsadzone jesienią. Obie rachityczne, ale ważne, ze przeżyły zimę! Należy im się z mojej strony więcej troski - ale to jak już wydobrzeję.