Na koniec trochę egzotyki.......
wujek i M byli naprawdę kochani, dreptali za mną z wózkiem....bez słowa niezadowolenia, a to ich rozbawiło najbardziej......
Stwierdzili, że to............ ''czyścik do butelek''
To aż dziwne aby się tak równo złamała Przykro mi bardzo. Ktoś się zajmował podobną
sprawą ale u Ciebie na pewno to nie był samolot xD Tak czy inaczej może to przeznaczenie
bo akurat kupiłaś nową brzózkę więc?... to dosyć podejrzane
No,to mnie zadziwiłaś
Sadziłam ją pełna obaw, nie bardzo wierząc, że uda mi się ją utrzymać.
A ona rośnie w tym buszu i sama nie wiem co dalej.
Czy trochę przerzedzić, czy pozostawić jak jest.
Piwonię lekarską i ja pamiętam z ogródka z dawnych lat.
Niestety tamta nie dotrwała .
Irenko u mnie juz widac że będą goście. Sroki które w ludowych wierzeniach zwiastują gosci urzędują na podwórku i nawet niezbyt się boją choc zawsze od razu uciekały jak zobaczyły człowieka. Tak więc goście murowani.
Najzabawniejsze, że wybraliśmy się nie na zakupy, tylko pooglądać........
Pojechaliśmy z wujkiem, jego samochodem....
A wujek ''bryka''sobie takim mustangiem
Po załadowaniu, wyglądało to tak......
...wersja EKO, zielone dopalacze
żeby nie bylo slodko, miło i przyjemnie mam dylemata.... wytyczałam tą nową rabatę gdzie rosną świerki i mialy pozostać, ale okazuje się że na projekcie świerki rosna w innym miejscu żeby było jak w projekcie musiałabym je przesadzić co nie jest mi na rękę.... co robić, co robićj? muszę szybko podjąć decyzję gdybym nie przesadzała to nie zmieszczą się rh w takiej konfiguracji jak na projekcie.. Jak myslicie przesadzać świerki (M mnie udusi) czy zostawic jak jest i nie sadzić RH w półkolu i zrezygnowac z jednej brzozy? wg projekt tak jest. tzn te świerki są w tych miejscach
I wyszło że ta moja była różowa. Gdyby była fioletowa to fioletowe byłyby 3 (kupiłam niedawno 2 fioletowe na targu), ale może nasionka chcesz? Kiedyś siałam, wzeszły, ale zimy nie przetrwały- za późno wysiałam a siewek nie okryłam Nasiona byłyby różowych i fioletowych
I ciut nasion jeszcze mi zostało piórkówki (wezmę resztę do Bogdzi) - chcesz? Muszę Elę i Hanię którym wysyłałam spytać jak im rosną??
Ja bym walczyła, o zwrot kasy, bo to przegięcie takie patyki wysyłać Wstyd by mi było