Ja jestem na etapie przekopywania ziemi, wybierania kamieni i ton gliny oraz powolnego przesadzania roślin na miejsca docelowe.Rośliny są takie mikro, ze należałoby je fotografować w "makro", żeby coś zobaczyć. Może za jakiś czas, teraz to az wstyd pokazywać pośród tych wyglancowanych i wycacuszkowanych oaz .Miałam robiony projekt nasadzeń, ale w związku z totalnie niekorzystnymi warunkami, które panują na mojej działce, muszę zmieniac rośliny-a wiadomo jak się zmieni jedną, to zaraz druga nie pasuje, więc ciągnie się to wszystko, w glowie aż kipi, a ręce opadają.Mogę się co najwyżej poślinić do monitora i pomarzyć dalej o swoim cichym kąciku.
Do oglądania mojego ugoru na żywo zapraszam jak najbardziejTylko trzeba wziąść ze sobą lupę

Michałku, Greglis, może skoczymy tam z Kasią i mną? Blisko mamy

Zbyszku, trzmielinę "Emereld'n Gold wybierz, płoży się i jest zimozielona. Jałowce i pięciorniki odradzam na te stanowiska, bo widziałam na żywo przecież.

Bonsai to już tylko pozostało wyżwirować, może jakiś głaz położyć dodatkowo go nieco zakopując aby naturalnie wyglądał.

Super ta linia łukiem Ci sie udała, ale masz talent. Za iryskami posadź duże hosty np. Sum and Substance (żółte liście) i "Blu Angel" - niebieskie no i grupę białych gdzieś może uda się"usadzić".
Okragłe liście host bedą ładnie kontrastowały z "mieczami" irysów.

Witaj Haniu wieczorową porą. Niedziela i internet się u mnie krzyżują. od jutra nadrabiam zaległości.
A imię me Agnieszka. mam nadzieję ze już to gdzieś widać..ech...technika..

Łaaał. No super ogród. A te kolumny, hmmmmmm.
Jutro chyba pojadę po kamień na ścieżki w trawniku - jaki mi polecisz?

Witam Pani Danusiu, wchodzę bez pukania do Pani ogroduCieszę się, że mnie Pani zachęciła ażeby tu wstąpić. Bardzo doborowe towarzystwo i to w jakiej scenerii!
Gdyby znalazła Pani chwilę na moje rabatki...Będę przeszczęśliwa!



Zwykle w środku zawijaska sadzę pachysandrę, skalnicę zimozieloną (Saxifraga urbium 'Variegata'), tojeść rozesłaną "Aurea". Albo wrzośce. Ale floksy szydlaste też chyba by mogły być.

Dzięki, Danusiu. Trochę się obawiam tych floksów szydlastych, bo jakoś mi nie szły. Wymyśliłam jeszcze macierzankę. Ale nie wiem czy nie lepiej zostać przy skalnicach? Myślę o miejscu nasłonecznionym. Może skalnice będą miały większe szanse na przetrwanie?