dzisiejszy dzień był raczej leniwy, w końcu mogłamnacieszyć się ogrodwm i leżaczkiem, ale zobaczcie kto u mni ezazwyczaj leniuchuje caaaałymi dniami ...
A a mam i kibiców i zawodników młodzików w rodzinie )
Przedstawiam (archiwalny już) trening mojej ulubionej drużyny "SZCZĘŚLIWI POSIADACZE KALOSZY" - niezła forma , ładne dryblingi, no i te celne strzały w kierunku bramki
Jeszcze Wam nie powiedziałam,
że ja tam na bramce stałam.
Dzielnie bramki broniłam,
choć 22 razy starsza od Nich byłam!
Żadnych forów mi nie dawali,
tylko z pasją gole strzelali
To Ty jeszcze lepszą bo liczniejszą drużyne posiadasz. Super i zdjecia i wierszyk.
Paprocie od Jotki PRZEZIMOWAŁY, wszystko wskazywało na to, że zmarzły, a one tylko przycupnęły pod ziemią
Jolu bardzo się cieszę
No szkoda tylko, że białej jeżówce się nie udało
Będę w Twojej okolicy pod koniec lipca to może mi się uda ponowić próbę podzielenia sie Na razie to jeszcze nie wiem jak moje ???
A ja podziwam zgranie zespołu.... co prawda piłkę przepuścili..ale ta synchronizacja...... ta ksamo rewelacyjna jak i wiersz z ilustracjami..... ależ z M się pośmialiśmy ....... jesteś niesamowita...... mogłąbym nawet grać i w durzynie Niemców ,Ruskich byle z Wami się pobawić
Na tarasie stanęły też dodatkowe kwiatowe kompozycje...
Jak widać w tym roku "rządzi" biel i odcienie różu
A z tym to naprawdę zazdraszczam !!!!!!!!!!!!!!!
Miałabym ochotę podkraść się nocą, spakować tę skrzyneczkę, świecznik .................................i postawić u siebie
A ja podziwam zgranie zespołu.... co prawda piłkę przepuścili..ale ta synchronizacja...... ta ksamo rewelacyjna jak i wiersz z ilustracjami..... ależ z M się pośmialiśmy ....... jesteś niesamowita...... mogłąbym nawet grać i w durzynie Niemców ,Ruskich byle z Wami się pobawić
A swoje cebule eukomisów wyrzuciłam, bo do tej pory ani dygnęły z ziemi... a miałam je w doniczkach..może sie nieptrzebnie pospieszyłam????
Trudno, płakać nad rozlanym mlekiem nie będę....
Szkoda
W doniczce wyszły szybko, a na posadzone do ziemi czekałam chyba z miesiąc. Nawet zapomniałam gdzie je sadziłam. Moze to dlatego, że w ziemi sadzi się je głęboko, przynajmniej 10 cm.