Marzenko, to tylko luźna propozycja odnośnie tego Clematisa. Poprostu u mnie się sprawdził.
Piękny The President i jeszcze jeden, którego nazwy nie pamiętam już - padły.
Piękny też jest Violet Elizabeth - dłuuugo kwitnie i ma piękne duże kwiaty, ale dopiero odbija od korzenia, dopiero zobaczę jak sobie poradzi w tym roku, to Ci napiszę, oto on
Pisałaś o niebieskich/fioletowych, to na tych się skupiłam.
Mam jeszcze pięknego białego - Jerzy Popiełuszko, ale on raczej z tych niskich odmian, ale piękny i obficie kwitnie też przemarzł, ale odbija
Zapytaj koniecznie Anię monteverde, ona ma takie cudeńka, że hej napewno Ci się też spodobają
Kasiu piękne. Ja bym wszystkie posadziła a i tak jak pojade do szkółki to kupuję pod wplywem impulsu to co piękne a nie mrozoodporne Sliczne te Twoje Co tam jak wymarzną to się jeszcze raz posadzi. Z bialymi na pergoli przy ławeczce to tak przez 3 lata walczyłam bo mi grzyb od iglaka zjadał. Aż się wyprowadziłam i nie wiem czy ostatni przeżył
Irenko, u Ciebie setka/miesiąc przybywa, próbuję nadążyć, a jednak spóźnione gratulacje składam na "400" i zostawię aktualny ślad kwiatowy z mojego ogródka.
Weroniko, dziękuję, takie widoki to ja mogę tylko u ciebie oglądać, u mnie nic tylko bałagan i szum drzew
Tawułki Golden Princess odcinają przyszłe miejsce na wrzosowisko, za nimi zgodnie z radą Danusi cisy Elegantissima. Są pod klonem Globossum (zastąpił planowanego pierwotnie Flamingo)
Znowu będę Was męczyć tawułkami.
Myślałam, że to takie skromne krzaczki.
A one takie strojnisie...aż z przesadą!
Wystroiły się tak w sobotni poranek...
Dziękuję za okazane zainteresowanie. Z uwagi na ogromny deficyt czasu trochę to trwało... zrobiłam malutką inwentaryzację tego co już rośnie /nie wszystkie nazwy gatunków udało mi się przypomnieć/ a więc :
1. jałowiec obelisk - od północy z przodu domu
żywopłot nieformowany od południa 2. żywotniki /kurnik?/, 3. kosodrzewiny 4. sosna /1/, 5. sosna /2/, 6. nie wiem 7. jałowiec z żółtymi pręgami 8. ligustr 9. sosna /3/ 10. żywotnik aurea, pierwiosnki, cebulowe, floks, mięta, bluszczyk kurdybanek, irysy, stokrotki
od wschodu w kierunku warzywniaka
11. żywotnik /1/ 12. żywotnik /2/, 13. pęcherzyca - czerwone liście, 14.pęcherznica 15. bukszpan 16. orzech laskowy , żurawki, jeżówki, byliny inne, tulipany
taras od wschodu a przy nim: 17. magnolia 18. jałowiec płożący 19. jałowiec /1/, trzmielina na pniu - byliny, kwiaty jednoroczne
przy tarasie od południa lawenda, clematis, dwie róże pnące - do wsadzenia
Kasi nie ma a tu tyle pytań
I ja przybiegam z moim pytaniem, czy rozlpenice wszystkie u Ciebie ruszyły? Moja black beauty nawet nie drgnie...
Moje bambusy wyglądają na całkowicie nieżywe. Nie wiem czy już je wycinać. Czy jeszcze czekać??? W czoraj w Ogrodzie botanicznym widziałam takie ususzone i jeszcze ich nie wycięli a wszystko w tym ogrodzie jest na tip top, więć chyba na cięcie bambusów jeszcze za wcześnie???
Marzenko już jestem
O rozplenicach już pisałam Dominice, a bambusy zrobiły mi miłą niespodziankę jak zajrzałam w te suche liściory zobaczyłam pełno odrostów wychodzących z ziemi, od razu postanowiłam wszystko suche wyciąć
Zobacz te pędy największe mają już 80 cm i rosną 10 cm na dobę, jak się rozwiną będzie zielono
Daj swoim szansę niech z ziemi odbiją. Ja w nie wierzę, zwłaszcza przy takiej opiece jak u Ciebie w ogrodzie.
Ginger, coś za dużo się tutaj dzieje, nie sądzisz? proponuję zmniejszyć ilość tych rabat, uporządkować, połączyć... Nie znamy jeszcze Twojego ogrodu, ale nie wyobrażam sobie koszenia trawnika pomiędzy nimi ja bym wyznaczyła ładną ściezkę pomiędzy płotem a tymi duzymi iglakami, prostą lub lekko wijącą się i zrobiła rabaty przy siatce lub po obu stronach, ale żeby zostawić jednak tą ścieżkę do przejścia aby można było się przechadzać i podziwiać (tu polecam obejrzeć zdjęcia z realizacji i projektów Danusi, od razu będzie wiadomo o co chodzi). Oczywiście wszystko jeszcze zależy od tego ile tam jest miejsca (jaka szerokość).
Cudooooooooowny klimat masz Kasiu w ogrodzie. Tulipanki przepiękne. Ruszyły Ci już rozplenice? Moje jakby martwe i zaczynam się martwić. Mam jeszcze pytanie o kosodrzewinę na jednej z fotek: obrywasz nowe przyrosty czy puszczasz je wolno?
Dominiko, po dzisiejszym spacerku widzę że nie wszytkie rozplenice ruszyły i to mnie trochę martwi, zobacz jedną z tych które już się pieknie zielenią, nie znam niestety jej odmiany, ale jedna z wiekszych
Kosodrzewiny obrywam w zależności od miejsca w jakim rosną i bo w jednych miejscach chcę większe, a w innych już mniejsze i te obrywam, już obeszłam wszystkie sosenki i większości uszczypnełam świeczki