Wiosna w pełni (a zaraz lato), ja wciąż zaganiana, teraz działam głownie w swoim ogrodzie: uzupełniam, dosadzam, przycinam i końca nie widać. W skrócie fotorelacja z ostanich tygodni:
Klakson II - ostatnie zdjęcie Klaksonka już nie ma z nami i nie "szwenda" się jak to miał w swoim zwyczaju między klientami. Lubił się do każdego przymilać...
szkółka w maju
17 maj - przymrozek - zimny poranek około 6:00
rozkwitła żółta piwonia drzewiasta - po zimie nie dawałam jej szans, a ona odbiła od samego dołu i zawiązała 5 pąków kwiatowych !
Potem była "wycieczka handlowa" w kierunku Bielska - 26 maj
Azalia 'Homebush' - w szkółce u Alka i Marcina Walaszczyków
u Kapiasów
wącham 'Gertrude Jekyll' świeżo posadzoną u Kapiasów
27 maj - klimaty wojsławickie - popełniłam grzech główny ogrodnika - odwiedziłam Wojsławice w niedzielę (czyt.największy spęd), ale udało mi się zrobić kilka zdjęć bez "ludziów"
Marta, tak - będę jednak kupować w doniczkach i sadzić tylko obawiam się sklepów wysyłkowych/internetowych... muszę do jakiejś szkółki pojechać
Irenko -
a dzisiaj w moim ogrodzie jest...'chwastowisko' ostatnio wreszcie trochę popadało, ale pomogło to tez zaszaleć intruzom rabatowym...
no, nie będę pokazywać tych przecież dość znanych widoków z chwastami ...
kilka kwitnących roślin...
dzwonek brzoskwiniolistny
piwonia
naparstnica
powojnik
A myślałem, że piękniejsze to już być nie mogą - zawsze musisz mi udowodnić, że się myliłem '
Wzdycham do nich - to pierwsze zdjęcie nadaje się nie tylko na okładkę czasopisma ale i fototapetę do jakiegoś nowoczesnego wnętrza - przemyśl to
Paprocie są śliczne , babcia podobno przywizła - wieki temu z bieszczad sadzonkę i proszę po kilkunastu latach takie cudo, one mają z 1,5 m wysokości są piękne
hortensje babcine, ciekawa jestem co to za odmiana, napewno są bukietowe ale jakie ... nie wiem...
a taki dołek został po usuwaniu awarii
Panowie nie dali rady zasypać/zalać bo się koparka topiła, mają wrócić za tydzień i wyrównać teren,
to narazie tyle na więcej niestety nie miałam czasu, bo pogoda była kiepska, dziura w ziemi spora i błota wszędzie pełno,
a to już nasza działka, podczas niedzielnego spaceru ...
.
prawda że pięknie wygląda ...
a tu zagadka co się czai w zaroślach nad rzeką???
|Pozdrawiam
Kilka dobrych godzin trwała operacja
Ale później jaka satysfakcja !!!
Z brzydkiego kaczątka wielkie dzieło powstało
I powiedzieć - wdzięczni jesteśmy - to za mało !!!
Zbyszku dziękuję ślicznie za piękną opowieść - wiem że to na moją prośbę Bardzo mi miło że opowiedziałeś to tak szczegółowo
Teraz pozostaje mi jedno - szukać takiego "dojrzałego" okazu, posadzić, a póżniej.........prosić Danusię
jeszcze raz dziękuję