i to mi się bardzo podoba. Jak będą łazić po rabacie Twoi to najpierw na nich nakrzycz mocno, a potem postaw im jakiś płaski kamień w 1 miejscu- niech maja 'kładkę'
dużo roślin jeszcze jakoś powoli idzie, np. trawy, rycynusy, róże i hortensje, niby liście są, zdrowe ale pąków jeszcze nie widzę; wiciokrzewy zaczęły kwitnąc, ale też jakos powoli to idzie; mokro jest, ale chyba za zimno
i wszystkie berberysy i forsycje tylko bujają i trzeba ciąć!
Aniu ...szkoda tak pieknych pędów ..u mnie było podobnie tylko nie wiem kto a może co wyłamało mi pędy u róży pnącej ....podejrzewam że to skutek przemarznięcia róży..... moją Flamanentenz obcięłam po samej ziemi ....wypiściła ładny gruby pęd i myślę że był za słaby u podstawy łodygi..i pod swym ciężarem a może wiatru się ułamał ....tak sobie tłumaczę...moja stara pnąca bez nazwy dla Ciebie ...
Jaki pomysł, ja chyba zacofana jestem.Teraz już nie będę bała się kupić takich "niby kulek". Dzięki tobie z każdego bukszpanika będę mogła zrobić tak cudną kulkę
Po wczorajszym laniu, chyba szybciej chociaż jedna, bo u innych na razie pąków nie widzę, ale jeszcze jest czas, dopiero czerwiec się zaczął!
taka róża mi zakwitła, z tych nowych, muszę zerknąć na zawieszkę, bo nie pamiętam nazwy; wczoraj oglądałąm róże Chopin, są pąki, ale jakieś mizerne krzaczki