Ogród po Święcie Róż, dziś rankiem

Dalszy Ciąg prezentacji

oh detali ślicznych było cale mnóstwo, no ale mój brak aparatu uniemożliwił sfotografowanie tych ślicznot

Tak zostałam obdarowana prezentami i od Danusi jeszcze dostałam, gałązki ślicznego bluszczu, kocimiętkę angielską i orlika variegatę za wszystko śliczne dzięki Danusi, Przemkowi, Kasi, Robertowi

Jaśminowiec Aurea

Jak żołnierze

Jest nawet sałata lodowa

Hobby Baci Jasi to warzywnik w namiocie, dba o niego wyjątkowo







Te siewki sałaty już są dobre do zrywania

Wywiozłam szklarenkę, tam bardziej pasuje







Kula "dostana" od klienta, który nie lubi bukszpanów

Babcia Jasia skończyła 81 lat i jest tak przez nas nazywana...już nie umiem do niej powiedzieć inaczej Babci to nie przeszkadza

te wszystkie detale zbierałam od lat i w okresie świetności tego ogrodu, kiedy jeszcze tam mieszkałam uwielbiałam przesiadywać wieczorami i słuchać świerszczy
Teraz wszystko nieco podupadło, ale trzyma styl


Jasminowiec pobrany na Wilanowie z patyków świetnie rośnie



Babcia Jasia

Trawki




Jeden z moich ulubionych zakątków, ech w dotyku to czysty aksamit

I pomyśleć, że to miejsce 15-05-2011 wyglądało tak:

poziomkowo


truskawkowo


porzeczkowo


jabłkowo

Rabata z daleka


i z bliższej perspektywy



Nie dorobiliśmy się jeszcze podkaszarki także ta trawa obok wygląda okropnie