Zdjęcia "całościowe". Dużo pracy przed nami jeszcze (mimo wszystko) I niech rosną te rośliny, bo dom wielki (kupiliśmy stan surowy i na bryłę wpływu nie mieliśmy).
Jak brzoskwinia nie zawiąże owoców żegnamy się z nią

Przed nią rośnie jaśminowiec, też do przeniesienia na jesień.
Nad trawą popracować trzeba, zresztą do koszenia się nadaje. Może jutro, bo dzisiaj mokro (trochę ale jednak). Widać dziury po wyrzuconych bukszpanach.
Kompostownik do pzreniesienia na nową działkę (za domem, za garażem) razem z warzywnikiem - jak tylko ten kawałek dokupimy.
Za domem:
To samo od strony trawnika:
Z drugiej strony, w stronę tarasu:
Strefa wejściowa (większość doniczek wyląduje na tarasie jak tylko wyschnie po wczorajszym malowaniu):
Brzoskwinia do wywalenia...
I donica przed domem - nadal dekoracyjna (choć jak tulipany i te przekwitną szykują się zmiany):