Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

W cieniu - zacieniona 21:24, 01 cze 2012


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
Acant -nie zakwitnie w tym roku,był maleńki pączek,zżółkł...
Ogród w budowie - nieustającej 21:24, 01 cze 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Do góry
Gabriela napisał(a)
Witam ponownie, w ogrodzie coraz bardziej czuje się jesień. A mimo to w najlepsze kwitną niektóre róże, liście im poodrastały, to dobrze, bo będą silniejsze przed zimą, np.
Mary Rose

Schneewitchen

A tej White Fairy wydaje się chyba że jest czerwiec:

Zakwitła powtórnie moja ulubiona Eden Rose, tu mocno kwiat zwiesił głowę

A te róże też są piękne - to mój naturalny karmnik dla ptaków, na kilkadziesiąt metrów

Fajna jest ta werbena, bardzo dobrze się przez nią robi zdjęcia, radzę spróbować:

Wiciokrzew Dropmore Scarlet też kwitnie obficie

Znany tym co tu zaglądają kawałek rabaty
Róże przepiękne i takie wielkie,zdrowe -w naszym klimacie ? to możliwe? Dowód jast na to że tak! U Gabrysi!
W cieniu - zacieniona 21:21, 01 cze 2012


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
Nowe żurawki
Kiedyś będzie tu pięknie ... 21:19, 01 cze 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
bociek napisał(a)
I nie musze podania CV i listu motywacyjnego pisac i zdawac testu kompetencyjnego, sprawnosciowego i na inteligencje???? To w takim razie wniose wartosc dodana w postaci futra (kocurro wciaz na jezyku)


CV to już było

(...) Mam bogate doswiadczenie, jestem odpowiedzialna, pracowita, mila, sympatyczna z poczuciem humoru Wprost brak mi wad (...)
z referencjami czy bez jesteś idealna

Marzena2007 napisał(a)
(...) To już

kapitał

założycielski na spółkę akcyjną mamy


... oj ja bardzo przepraszam za swoje zachowanie ale jak sobie o swoim kapitale pomyślałam ... to

Kubusiowo 21:16, 01 cze 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
monteverde napisał(a)

A to obiecane zdjęcia






Koszyczek do postawienia przy wejściu



A to połowa z miskanta, którego kupiłam za 28 zeta. Nie chciałam najpierw brac bo wydawało mi się drogo ale po przyjrzeniu się stwierdziłam, że z tego okazu zrobię 4 miskanty takie jak sprzedają normalnie po 10 zeta


Gosia ale super czarna trawa , i miscant też dobrze,że wzięłaś a to poziomki? a to Welcome superaśnedrogie było?



supcio zakupy !!!! pozdrawiam
Boćkowe perypetie ogrodkowe 21:15, 01 cze 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Zajęłam sobie miejsce to teraz spokojnie mogę kwiatka poszukac a potem na setke odśpiewac ,,sto lat" i życzyc następnych setek.I nawet zdjęcia jak na zawołanie zaczęły się wgrywac.

Boćkowe perypetie ogrodkowe 21:15, 01 cze 2012


Dołączył: 04 wrz 2010
Posty: 1115
Do góry
Kasiu ja tam oczyma wyobraźni już widzę ta Twoją skarpę jak trawy dadza zcadu i żurawki ale będzię pięknie. A trawiasta rabata ful wypas!!!!

Oooo i gartuluję 100-tki

Ogród irci 21:14, 01 cze 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 1778
Do góry
Bogdzia napisał(a)


A tyle zostało po mojej ślicznej Liriope. Posadzona w ubiegłym roku dorodna kępa zasmakowała zającowi. Zjadł prawie wszystkie liście. Ku mojej radości zaczęła odbijać wiosną i pokazały się nowe liście. Za jakiś czas zniknęły. Widocznie to wyjątkowy zajęczy przysmak.
Nie ryzykuję więcej. Przesadziłam i teraz rosnie tuż przy tarasie - tutaj większa szansa, że uchronię ją przed żarłokiem Jeśli nie.... No to trudno






nie martw się, Liriope odbija tylko bardzo powoli będzie dobrze


A u mnie zimę przetrzymało a potem nagle uschło i już wyrzuciłam. moze trzeba było poczekac? Pozdrawiam Irciu.


Bogdziu, szkoda roślinki Nie mam jednak dużego doświadczenia z nią i nie mam pojęcia jaka mogła być przyczyna uschnięcia.
Ze swojej mimo że nie chcę, to muszę zrezygnować
Ogród irci 21:11, 01 cze 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 1778
Do góry
Pwl napisał(a)

A tyle zostało po mojej ślicznej Liriope. Posadzona w ubiegłym roku dorodna kępa zasmakowała zającowi. Zjadł prawie wszystkie liście. Ku mojej radości zaczęła odbijać wiosną i pokazały się nowe liście. Za jakiś czas zniknęły. Widocznie to wyjątkowy zajęczy przysmak.
Nie ryzykuję więcej. Przesadziłam i teraz rosnie tuż przy tarasie - tutaj większa szansa, że uchronię ją przed żarłokiem Jeśli nie.... No to trudno






nie martw się, Liriope odbija tylko bardzo powoli będzie dobrze


Dzięki Pawle za pocieszenie, chociaż wszystko wskazuje na to, że z liriope będę musiała pożegnać się na zawsze, choć pięknie odbija Przesadziłam ją przy samym tarasie w nadziei, że zające nie zapuszczą się pod sam dom. Wygląda jednak na to, że to dla nich wyjątkowy rarytas, bo właśnie wczoraj wieczorem znów dobrał sie do młodych listków..... Nie ma sensu walczyć z łobuzami
Ogród w budowie - nieustającej 21:10, 01 cze 2012


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Do góry
Gabriela napisał(a)





Gabrysiu bardzo miło mi było Cie poznać u Bożenki Masz piekny ogród i tyle różności
Często podziwiam .Powiedz proszę jak nazywa się ta roślinka z białymi pióropuszami,też ja mam i w tym roku urosła du a nie wiem ile jeszcze urośnie
Bajkowy ogród Weroniki 20:58, 01 cze 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 1778
Do góry
weronika77 napisał(a)

Dla Irenki wielbicielki mojego arystokraty specjalne zdjęcie Kajtka, dzisiaj w roli grupy trzymającej władzę, tj. jedną łapką reguluje dopływ wody do oczka.Nie mówiąc o tym, że skoki do wody też już były, co widać w brakach puszystego futra. Pozdrawiamy.




Witaj Weroniko - Twój ogród wraz z czworonożnym gospodarzem nieustannie zachwyca Zdjęcie fantastyczne! Z takim pomocnikiem praca w ogrodzie to sama przyjemność
Szkoda tylko róży Westerland - wierzyłam, że odbije...
Moja zimę przeżyła bezproblemowo i już mnie cieszy pąkami
Wichrowe wzgórze 20:54, 01 cze 2012


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764
Do góry
Pozdrawiam wszystkich zaglądających




Wichrowe wzgórze 20:51, 01 cze 2012


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764
Do góry












Wichrowe wzgórze 20:50, 01 cze 2012


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764
Do góry
z każdym dniem jest ich więcej






Wichrowe wzgórze 20:45, 01 cze 2012


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764
Do góry
Minęło kilkanaście dni od tej felernej nocy. Rosliny częściowo zregenerowane, częściowo padły i np. lilie nie do uratowania
Pocieszeniem są piękne piwonie, które uwielbiam. Właśnie rozkwitają...




Ogród w budowie - nieustającej 20:37, 01 cze 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Do góry
Gabriela napisał(a)
U mnie rano była mgła i nie ruszając się z tarasu zrobiłam takie zdjęcia:





A potem mgła zaczęła opadać i...




Te lazurowe błekity to niebiański widok! Już na taki zachorowałam!
Ogród Sylwii od początku :) 20:23, 01 cze 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Ana napisał(a)






to moje ulubione zdjęcie


Cieszę się Aniu , że przesadzanie tych dużych roślin mam już za sobą ..... W tym miejscu będzie im znacznie lepiej bo słońce i przygotowana gleba ..... pozdrawiam
Ogród Sylwii od początku :) 20:21, 01 cze 2012


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Do góry
Syla napisał(a)





to moje ulubione zdjęcie
Ogród Sylwii od początku :) 20:18, 01 cze 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
lenka napisał(a)







Jaka to odmiana żurawki i co to jest to żółte, między nimi?


żurawki to Palace Purple - stara odmiana a to żółte to jałowiec płożący Limeglow
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 20:02, 01 cze 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Konstancja30 napisał(a)

No tak...czytamy ze zrozumieniem...a rukola to jakieś chyba warzywo Przynam sie że chyba nie jadłam świadomie tego ..... Tak to jest jak na szybko sie wpada i che by ćwszędzie...a nie jest się nigdzie..


chyba nie jadłam świadomie tego ... no i sobie przypomniałam ... ... lata temu ciągle słyszłam o potrawie zwanej tajemniczo "ozorkami" ... pojęcia nie miałam co to może być ... wstydziłam się jak diabli, że nie wiem co to jest a wszyscy ciągle po jakiś uroczystościach "ozorki były i ozorki były" ... w końcu zebrałam nie wytrzymałam i obnażyłam swą niewiedzę pytając dziewczyny w pracy (po imprezie były i znowu jadły) ... no a one jakże wyjaśniająco "że ozorki to ozorki" ... więc drążę i zapytowywuje konkretnie z czego to jest ... i tu mnie zmiażdżyło "z języka ... " ... w miejsce kropek chyba krowę należy wstawić nie pamiętam ... pamiętam za to, że w tamtym dniu zrozumiałam i byłam pewna, że ja to tych ozorków nie będę jadła nigdy ... nawet jakby były najwyższym wymiarem szczęścia w gębie ... o nie ...

minęło trochę czasu ... byłam na weselu przyjaciółki ... byłam głodna bo od rana ją pilotowałam kosmetycznie ... aranżacyjnie ją i salę weselną w końcu siebie więc nic nie jadłam ... jak wszyscy uderzyli na parkiet ja złapałam talerz (nie ... nie talerzyk ) ... nałożyłam sobie tyle ile się na nim zmieściło i w spokoju konsumowałam ... w spokoju dopóki wtedy jeszcze nie małż nie wymyślił sobie, że on ze mną zatańczy ... odmówiłam bo jem ... usiadł i czeka - no cierpliwy to on był zawsze - w końcu talerz był pusty ... jeszcze nie małż grzecznościowo pyta czy może coś jeszcze zjem ... a ja na to:

"chętnie ... tylko nie ozorki bo one z jęzorów czegoś są " ...

jeszcze nie małż zbladł ... zczerwieniał ... i wstając i wolno się cofając rzekł:

"Izuniu ale ty zjadłaś pół talerza ozorków" ...


Kocham te Twoje opowieści
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies