Ania, gratulacje !
estetyka i stylistyka Twojego ogrodu odpowiada mi w 'każdym calu' do tego wszystko wymuskane- no pięknie masz

Moje pierwsze cukinie

aga_pe napisał(a)

jak za 2 tygodnie pojadę po moje hosty giganty to obfocę wszystkie. Chyba mają z pięć odmian

Koniecznie doczytałam o siekierce, że w ciągłym użyciu u ciebie

odbiły stokrotki, przemarznięte w Wielkanoc



jaśminowce zaczynają kwitnąć, mimo plagi mszyc

Klon zaraz po posadzeniu w nowym miejscu ..... świerk serbski z tego miejsca powędrował do szpaleru

A na te jeszcze trzeba zaczekać - rosną jak na drożdżach

Moje pychotki już do zerwania

Miłorzęby

kulki bukszpanowe przylgnęły do cisa wreszcie nareszcie .......

Marzena2007 napisał(a)

Irenko bardzo się Cieszę, że z mamą wszystko ok....

Dzięki Marzenko
irys

kosodrzewina

czarna sosna


tawuły w pąkach

lawenda zabiera się do kwitnienia

Przeniosłam rośliny z tego miejsca



na nowe stanowisko ......

kwitną żurawki



donice w bratkach , pelargonii oraz lobelii bez pominięcia wilczomlecza

anna_studio napisał(a)

O rany !!!
Takiej hosty nie widziałam..........................................
Zatkało mnie!

Jak to dobrze, że była mama i udało sie pokazać hostę w tym miejscu było ich kilka, ale że rabata w przebudowie, musieliśmy część wykopać i przenieść w inne miejsca

ja dziś z opóźnieniem, ale jestem już i pismo obrazkowe z odrobiną tekstu
zawciąg

Moje roślinki doniczkowe .....

kwitnąca bazylia



kwitnące oregano



petunia

Karolinko , pokazywałaś swoją pasychandre , to zobacz jak rośnie moja
sadzona tydzień po twojej ,jest w słońcu ,ale ma bardzo dobrą ziemię
Ten suchy badyl co pokazałaś na 2 zdjęciu radzę obciąć , odrośnie nowy ładny .
pozdrawiam E

irena_milek napisał(a)



Jaka olbrzymia!!!!!!!! Pozdrowienia dla mamy,pięknie razem wyglądają....

Bogusiu, dziękujemy we trzy

O rany jak zobaczyłam tą hostę, to oniemiałam. Niesamowicie gigantyczna.

Wczoraj upiekłam chleb na zakwasie od Gabrysi.
W smaku przepyszny. To pierwszy domowy chleb, który smakuje mojemu m. Polecam. Warto zaczekać, aż urośnie.

zaraz po zarobieniu ciasta


i po upieczeniu i skosztowaniu

monitka napisał(a)

. Dać tu coś zimozielonego? czy już nie mieszać jak radziła Ana?

ładnie jest, ale ze względu na bliskość wejścia do domu to chyba bym jednak dała coś zimozielonego, może zamiast kilku kulek tawułowych dać kilka kul bukszpanu? rozrzuconych między tawułami? musiałabyś przymierzyć jakby się mieściło w rzeczywistości

pozwoliłam sobie zaznaczyć coś na projekcie Gosi
ja bym dała liliowce zamiast lawendy, w niskiej odmianie (Stella d'Oro?), lawendę raczej przy tarasie
i zmieniłabym trochę kształt tej części przy podjeździe zapełnionej żurawkami na bardziej wysmukły, z kilkoma kępami jakiejś wyższej odmiany liliowców i tylko jedną żółtą tują, raczej normalną, nie na pniu




i zastanowiłabym się nad krzewuszkami w sąsiedztwie wierzby (podcinasz ją czy ma pędy swobodnie do ziemi?), bo jedno i drugie jest takie roztrzepane