No i ja jestem już po Waszych relacjach, myślę,że jutro będzie jeszcze więcej zdjęć. Smutno mi bardzo,że nie mogłam być z Wami ale takie jest życie do ostatniej chwili miałam nadzieję, że może jednak...... przepięknie pokazaliście ogród Bożenki i jej męża, atmosfera wszystkim dopisywała, towarzystwo wesolutkie i to się liczy, może ktoś podpisałby zdjęcie po kolei jak stoicie i leżycie, bo nie wszystkich rozpoznaję

nooo też mi się podoba, trzeba jeszcze przyciąć ale poczekam do czerwca, zabrakło mi jeszcze do tego środkowego stożka bukszpanów do podsadzenia. W poniedziałek dokupię Konczyłam te rabatę i wsadziłam 135 sadzonek....



kończyłam o 22 więc zdjęć nie mam ...

a teraz ide spać bo jutro jadę na komunię

I na dobranoc

Chelsea wygrało, wracam do M

ana_art napisał(a)

Dzisiaj rano zrobiłam lifting najmniejszego stożka poprzez dosadzenie bukszpanów wkoło

po

Jejuuu, cudnie Ci to wyszło!!!!

Joanka napisał(a)

Złapani ma gorącym uczynku

Mandaciki wlepione?

Dzisiaj rano zrobiłam lifting najmniejszego stożka poprzez dosadzenie bukszpanów wkoło
przed pierwszy z lewej


po

marzena napisał(a)

dziękuję Krysiu

i jeszcze moje rh w jednym rzędzie z sosnami i jodłami - ich czas kwitnienia jest ograniczony, więc jeszcze raz umieszczam ich fotkę ( w innym ujęciu)



oraz młodziutkie listki metasekwoi - w tle rh

o,o - nas metasekwoja kręci

Anka "Co by tu zrobić ?"
Ewa "popatrzmy w spokoju"

Anka "Coś bym jednak zrobiła "
Ewa "Jak tu ładnie"

Anka "A jednak "
Ewa "Ślicznie tu jest"

Anka "No wreszcie jakaś fajna fotka "
Ewa "O Marzenak nam robi zjęcie "

Bardzo dziękuję za radę.Sugerowałam się w mojej decyzji tym,że z podjazdem łączy się takie "podwórko".Tylko czysty piasek ,już dwa lata i nic się nie dzieje.Czasami jakieś drobne zielsko,ale do wytrzymania Tak wyglądał podjazd w czasie pracy, dzisiaj lepiej.To znaczy,że dopiero się zacznie.

Muszę się pochwalić bo przed wieczorem dojechały do mnie bukszpany 'wrocławskie'
Marzenko DZIĘKUJĘ za dopilnowanie zamówienia



50szt staneło na mom podjeździe. Są ogromne!

I na koniec - żeby nie było, że tak pięknie jest już Moja "rozpierducha" na ogrodzie i Ukochany Połówek - przyłapany przy ciężkiej pracy

To lubię najbardziej Szpaler grabowy





I żwyopłocik z cisów i GabiK

Za ciurkadłem i klonem na ścianie pojawi się...LUSTRO Mąż początkowo był na NIE, ale przytargałam małe lustro z domu, postawiłam, popatrzył, pomyślał i się zgodził Będzie w drewnianej glębokiej ramie chyba...no ale to przyszłość, chyba następny sezon dopiero, bo czaka nas za rok malowanie elewacji...a potem puszczę tam bluszcz

CZY WIDAĆ DOBRZE ŻAKIECIK IRENKI?

BYło wesoło, było

Między hortensjami i klonem posadziłam cisa, za jakiś czas przytnę go w ładny stożek...w planie była tam rozplenica, ale stwierdziłam, że byłoby zbyt chaotycznie...stożek wprowadzi ład pomiędzy rozwichrzone krzewy mam nadzieję

Złapani ma gorącym uczynku

Prezenta, ach te prezenta