Borówcowy raj
16:02, 09 maj 2012
gdybym miała wytłumaczyć sobie dlaczego właścicielka tak pięknej zieleni zagościła u mnie to odpowiedź jest tylko jedna ... po dniu spędzonym w oazie porządku i roślinnego "poukładania" potrzebując odlotu poszłaś na ugor
... Borbetko napisałaś, że początek to 2002 rok ... to mnie trzyma przy życiu ... a nuż za 10 lat będę mogła na taki efekt spojrzeć u siebie ... ja po początkowej euforii powodowanej takim stężeniem zielonych
w jednym miejscu ... zaczynam się zapadać coraz głębiej
... coraz mocniej rozumiejąc na jak bardzo odległym punkcie skali ze swoim ugorem jestem ... no ale myślmy pozytywnie ...
edit:
witam przy okazji na planecie "4" ... podobno teraz zaczyna się życie ... moje w walce z perzem, mleczem ... i w oczekiwaniu na małe
... na szczęście suni już tylko ...
... coraz mocniej rozumiejąc na jak bardzo odległym punkcie skali ze swoim ugorem jestem ... no ale myślmy pozytywnie ...edit:
witam przy okazji na planecie "4" ... podobno teraz zaczyna się życie ... moje w walce z perzem, mleczem ... i w oczekiwaniu na małe

posarzone są w rozstawie 120cm