A ja dzisiaj latałam z doniczkami po ogrodzie i kombinowałam, gdzie piękne prezenty posadzić, żeby po pierwsze nie zmarnować na mojej wichurze, a po drugie ładnie wyeksponować.
Efekt "latania" jest taki, że mi jedno miejsce na obie rośliny pasuje - w narożniku przed serbami
dla magnolii będzie tam zacisznie, tylko rano dąb daje cień (nie wiem, czy nie za dużo cienia jak dla niej)
dla rh też dobre miejsce, bo właśnie zazna choć rankiem trochę cienia, a obok niego w półkolu planowałam więcej rh, więc miałby dobre towarzystwo:
Obydwu roślin na raz nie mogę tam posadzić - choć miejsca dość, bo rh bedzie miał żółte kwiaty, a magnolia bladoróżowe... Hmmmm.........
Aha, po przymiarkach opakowania foliowe z doniczek zdjęłam