Po tygodniu bogatym w doznania ogrodowe wszelakie nastał czas spokojniejszy. Ogród mniej więcej wiosennie ogarnięty, zostały prace trudniejsze jak np. doprowadzenie do porządku mordoru za szopką. Działam tu powoli od ubiegłego roku, długo myślałam jak się do tego zabrać. Różnego dziadostwa było tu pełno, niekiedy trudno było przejść. Nieco przejaśniało, teraz zabieram się się za zrobienie jakiejś "podłogi". Trzeba będzie wszystko stąd wynieść, zdemontować to co wymodziłam i zacząć od nowa. Na szczęście poziom zerowy powoli wyłania się z niebytu. Planuję tu kącik gospodarczy, miejsce na worki z kompostem, zapasowe doniczki, dodatkowy kompostownik. Jak zrobię to się pochwalę, chyba że efekt końcowy nie będzie nadawał się do pokazania to się nie pochwalę.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Witaj Małgosiu, dopiero dziś w gąszczu wielu ogrodów trafiłam na Twój, bardzo mi się podoba taka różnorodność wesoła i kolorowa
Widzę, że te nieduże drzewka między oknami zachowują kształt i wielkość, bo właśnie interesują mnie takie nieduże kulki na nóżce, czy mogłabyś podać ich nazwę?

Na łące kwietnej zaczynają kwitnąć pierwsze rośliny i ktoś ją bardzo lubi




I niezapominajki

Dawno mnie tutaj nie było. Zarówno ja jak i ogród mamy się dobrze.
Jak co roku o tej porze się powtarzam ale niewiele się u mnie zmienia oprócz gabarytów roślin.
Teraz azalie i rodki dominują.

Po deszczu wyszło słońce, taka deszczowo słoneczna pogoda mogłaby być częściej

Dzień dobry.
Czy to choroba, szkodnik, czy problemy z przyswajaniem wody? Graby sadzone na wiosnę. Na początku ładnie ruszyły a teraz marnieją w oczach. Pod korą jest linia kroplująca i mają bardzo wilgotno. Wydaje mi się że mogłem je na początku przelać. Pod 10 cm warstwą ziemi podłoże jest gliniaste i długo trzyma wilgoć. Kilka drzewek zaraz po otworzeniu pąków zatrzymało całkowicie wegetacje. Nie widać żeby miały obecnie jakieś przyrosty.

Judaszowiec zaczął kwitnąć.

Na tej rabacie wszystko się spisuje dobrze. Tylko rozplenice 'Hamelen Gold' nie odbijaja po zimie. To już drugi podejście. Pierwszy raz myślałam, że może sadzenie jesienią było powodem ale w zeszłym roku sadziłam wiosną. Cały sezon były ładne. Po zimie nie ruszają. Wymieniała na seslerie jesienną.
Na pierwszym planie jakaś trawa której nazwy nie pamiętam ale sprawdza się świetnie na tej rabacie. Wcześnie startuje wiosną.

Tu botaniczne z miniaturowym przywrotnikiem.

A po burzy tęcza

Tulipany botaniczne i hiacynty.