Viva, ta MIESIĘCZNICA to roślina zwana przez niektórych "Judaszowymi srebrnikami". Ma jesienią takie przezroczyste talarki, które można oczyścić z błonki i mieć fajny suchy bukiet w wazone Jak znajdę jesienne zdjęcie, to wkleję.
O, proszę bardzo. Oto ona. Kiedyś miałam jej strasznie dużo, musiałam więc ograniczyć jej zasiewy.
To moja kolejna roślinka Bogusławie, która mnie niepokoi, gdyż w ogóle nie rośnie. Mam już ją od bodajże czterech lat. Jej obecna wysokość to jakieś 30 cm. Rośnie 1,5 m od domu, osłonięta od wiatrów od strony północno-wschodniej. W zeszłym roku nieco podmarzła pomimo, że była okryta na zimę. Rośnie w glebie dla roślin kwasolubnych. Najprościej byłoby chyba z niej zrezygnować, ale przecież nie o to chodzi. Nieprawdaż? Może napiszesz króciutko jakie ma wymagania i wreszcie ruszy z kopyta. Będę niezmiernie wdzięczna. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.