Z wizytą u Jana van den Top czyli hostowy zawrót głowy
08:16, 10 kwi 2012
Bardzo jestem ciekawa wrażeń z tej wizyty.
Odwiedziłam raz Fransena i niestety nie byłam zadowolona
Niby dni otwarte a do "zwiedzania'' udostępniona była tylko jedna szklarnia a w niej same sadzonki do sprzedaży.
Było to parę lat temu więc liczyłam, że u hodowcy tej klasy zobaczę pokazowe kępy a tu same sadzonki i kilka donic przed domkiem. Na szczęście w przedogródku było hostowisko choć mocno zaniedbane ale jednak
Byłam mocno rozczarowana.
Fotki robiłam w 2009 r. toteż ciekawa jestem czy cos się zmieniło od tego czasu ?
Miłego wtorku Marzenko :)