Witaj Jolu
cieszy mnie to,że i mój Dębowy na obrazie i margerytki się spodobały.
Maluję , maluję .To fajne, odprężające hobby.
Taki teraz ostatnio malowałam na zamówienie.
Anioł z klesztowskim kościołem
O coś ciekawego szyjesz Irenko ?
U mnie ogrodowo też czekają rzeczy.
znam to bardzo dobrze..też tak mam dom, praca , jeszcze teraz chora teściowa po zawale u nas i ogród po troszeczu będzie robiony.
Ja dzisiaj zrobiłam sobie spacer i już 3 nowe kopczyki krecie znowu się pojawiły.Ech, pracusie szarżują i szarżują
Alicjo ja też nie za bardzo mam miejsce do trzymania wysiewów ale co nieco się zmieści.
Co do stipy to u mnie się wysiewa sama.
Dziękuje niedziela była pracowita bardzo
I trzecia odmiana "Pierisa". Roślina, która również rośnie w moim ogrodzie dopiero drugi rok. Oczywiście roślina zimozielona, ma zwarty, kulisty pokrój, żadne szkodniki, nie podgryzają jej liści. Niestety na razie nie kwitła, więc sama jestem ciekawa, co i jak?
Sylwia też mnie denerwuje że się słabo wysiewa i dlatego sadzonki robię.
Z sianiem do doniczki też jest różnie ze wschodnim potem pikowanie i długo stoi zanim ruszy.
Tak sadzonkowałam w zeszłym roku i byłam zadowolona bo w sumie mało chodzenia koło nich.
Tu już dziś posadzone razem z popikowanymi Jeżówkami.