Pouprawiam jeszcze troszkę kwiaciarstwa:
Zazdrościlam Sebkowi i już mam, a właściwie ma moja mama na ganku, wielkie niebieskie i białe buźki bratków w dwóch dużych donicach:
Pod przezroczystym sufitem za kwitnienie wzięły się pelargonie:
Przy tych wysokich temperaturach zakwitła bugenwilla, to jedna z moich dwóch odmian. Kwiatostan trochę przypomina hortensję:
A jeśli mowa o hortensji, to ciekawa jestem, czy to pąk kwiatowy czy tylko liście?
Zazdrościłam też wszystkim przebiśniegów, sadziłam takie kupne cebulki i jakoś szału nie było, a w następnym roku nie było kwiatków. Ale przedwczoraj wsadziłam trzy takie kępki, które dostałam, w dodatku są to ewidentnie dwie odmiany, bo różnią się kolorem liści i kwiatkami, te drugie już jednak przekwitły, bardzo na nie liczę za rok:
Zaczynają też kwitnąć fioletowe krokusy: