Czas powitać wiosnę.



Zaczęłam od posadzenia bratków i wysiewów w ilości ograniczonej (trochę kwiatków, pomidory, fasolnik, karczochy). Wszystko, co może, będzie siane prosto do gruntu.










A przy okazji pochwalę taką tacę do wysiewów - rewelacja. Mam nadzieję, że plastik okaże się trwały.

antracyt napisał(a)

Haha, czyli, że ładne karpy przyszły

Moje już w doniczkach, piętrowo czekają na bardziej przemyślane rozlokowanie
W mini doniczkach są oderwane elementy, ale tylko takie, które mają (nie wiem jak to się nazywa fachowo) miejsce, gdzie kiełkują przyszłe elementy zielone. Z niektórych coś wyrośnie, ale nie zawsze się to udaje.

NIezła kolekcja.
moja edukacja mówi, że masz na myśli koronę [crown po ang, nie jestem pewna czy po polsku ot nazywa się korona czy innaczej], jest jeszcze szyja i bulwa. Ja w daliach siedzę od ubiegłego sezonu tylko . Ale też bym sadziła te elementy, które są oderwane, a nóż coś z tego wyjdzie.

Milka napisał(a)

i tuje
gdybym wiedziała kiedyś, że można ciąć, dziś to u mnie nie aktualne

Zapytałam Artura Biernackiego, bo on zawodowo strzyże, ale odpowiedziała Marta Góra: „Można je przyciąć, odmłodzić. Najlepiej teraz wiosną - ostrożnie przyciąć boki i wierzchołki. Potem powtórzyć w czerwcu i tak co rok, do uzyskania pożądanego efektu. Będzie to bolesne finansowo, bo albo podnośnik albo rusztowanie. Najlepiej poszukać firmy która zajmuje się arborystyką i na żywo ocenią ile i co można obciąć. Mogą się odsłonić nieatrakcyjne miejsca, ale zarosną. Miałam klienta który kiedyś część wyciął do suchego drewna po trzech latach nie było widać.”
Komentarz do Marty od innego speca: „Myślę, że w dwa, trzy lata można osiągnąć dobry efekt. Ważne jest też czyszczenie środka tuj z pozostałości igliwa. Śmiało temat do ogarnięcia, sytuacja powtarza się dość często.”
Odpowiedź MArty: „tak, czyszczenie to ważna rzecz. Najgorzej będzie z wierzchołkami - ja bym cięcie od góry rozłożyła na dwa sezony (nie wiem jaka ma być docelowa wysokość). Działać trzeba szybko bo ptaki zakłądają gniazda włąśnie.”

Może jednak spróbuj.

EDIT: Zapomniałam napisać, że pokazałam im te 2 zdjęcia, więc odpowiedzi nie były w ciemno

Lotosowo.
Wszystkie ladnie sie rozwijaja, maja juz po dwa liscie, te dwa ostatnie ziarenka ktore tak dlugo plywaly, sa, w porownaniu do reszty, bardzo opoznione, ale sa, widac ze zyja.

Pierwszy tulipan

botaniczny w pąku

turkmeńskie tuż, tuż

wiosenny wianek

Inne

Krokusy

Wiosna
Ptaki zbierają materiał na gniazda

Tulipany nabierają masy mimo suszy i nocnych przymrozków

U sasiadki


Pierwsze przekwitaja

Swiecznice

Kolejne


Kocham piwonie, o kazdej porze dnia i pozniej nocy i w kazdej razie rozwoju.

Kolejne parkowe

Parkowe

Tu i tam
Cos zaczyna sie dziac w wisniach ozdobnych


Magnolie, a i owszem

Kwitna kolejne

Obudzily sie i smieja do slonka

Wiaan napisał(a)

Wzięłam urlop na mycie okien a działałam w ogrodzie, żal było nie skorzystać z pogody. Okna muszą zaczekać bo jutro ciąg dalszy chyba, że się nie ruszę bo wszystko mnie boli

Odgłosy ptaków umilały prace

Anetko ja mam urlop w przyszłym tygodniu - podzielę Twój los- tez się biorę za okna byc może i skończę w ogrodzie . Została mi jedna rabata do przeróbki i obsadzenia

U mnie rano ptasi gaj już od piątej śpiewają

Krokusy z przed prawie miesiąca żeby nie było że wpadam tak z pustymi rękami.
Z pozdrowieniami dla odwiedzających :-*

Hakonki w donicy ruszyły dosłownie w dwa dni, ale tutaj mają ciepło. Donica stała całą zimę na dworze

antracyt napisał(a)

Toż to jakiś zwiadowca
Cała reszta, jak na moje warunki, też bardzo wyrywna. Lubię podglądać tą Twoją przyspieszoną wiosnę.

Za zwiadowca caly pulk...
Paki na drzewiastych



Piwonia koperkowa, ktora tez oddalam sasiadce

Wzięłam urlop na mycie okien a działałam w ogrodzie, żal było nie skorzystać z pogody. Okna muszą zaczekać bo jutro ciąg dalszy chyba, że się nie ruszę bo wszystko mnie boli

Odgłosy ptaków umilały prace

Słonecznie i dość ciepło, ciemierniki przyciągają wzrok
prace w ogrodzie przyspieszyły