Sebku, jeszcze to trochę potrwa. W tym roku wiosna nieco późna, bo zima późno przyszła. U mnie jeszcze nic nie kwitnie. Ledwo z ziemi wychodzą czubki strzępiastych listków krokusów i zaczynają się pokazywać zielone czubki listków hiacyntów. Tulipanki w większości wyginęły - nornice niesamowicie buszowały. Sporo cebul zaczyna kiełkować w zupełnie innych miejscach niż były posadzone, a niestety widzę, że wielu brakuje.
W zastępstwie wystawiłam przed dom kupione niedawno cisy. Dzisiaj kupiłam dwie skrzynki białych i jasnoniebieskich bratków i od razu zrobiło się lepiej, weselej przed domem.
Wandziu, czekam na kwitnienie Twojego pseudochopina

Chopina najlepiej dokup i wtedy będziesz miała pewność, gdy porównasz obie róże.