Aniu, co to za róża?
Świetnie, że mogłaś już podziałać w swoim ogródku....ładnie już wygląda, przygotowany do wiosny..... u mnie ziemia zamarznięta i nic się nie da jeszcze robić
Tylko w tamta sobotę mogłam działać w ogrodzie, w poniedziałek już przyszedł mróz i trzymał do tej pory.Teraz z kolei ma być deszcz przez kilka dni. Ale to dobrze, niech podleje te moje piaseczki, na lepszy start wiosenny .
Ta róża to Cappuccino, bardzo ją lubię. Kwitnie mi cały sezon, prawie bez przerw.
Dasia, pewnie bym też szukała dłużej, ale mają być na jutro. Bo będą ludzie do montażu. Poza tym po kilku godzianach miałam już dość zakupów i chciałam żeby jak najszybciej mieć kłopot z głowy
[Wczoraj tylko udało mi się dokończyć układanie kostki pod ławeczkę i wynieść ławeczkę do ogrodu
.
Sama układałaś kostkę? To gratuluję placyku, mój ciągle w planach, pan który nie zrobił go w zeszłym roku zdeklarował się na maj, więc mój półokrągły placyk z klinkierowej kostki może wreszcie
zakończy moją alejkę. Fajna, prosta ławeczka. Widzę dziury po bokach. Będzie pergola, czy jakieś rośliny?