Przeczytałam raz jeszcze co napisałaś Danusiu i widzę że miałaś na myśli sadzik = mały sad, a ja pomyślałam o składziku

Więc za garażem grządki z warzywami, ale ładne chciałabym - w bukszpanowych obwódkach, podzielony na czytelne części, np jak tu:
Z jednej strony warzywnika szpaler przesadzonych malin, wzdłuż tylnej granicy 3-4 karłowe drzewa owocowe (śliwa japońska, śliwa ulena/opal, wiśnia) - o ile znajdę śliwy na podkładkach karłowych lub półkarłowych. Wtedy tych owocowych drzew nie będzie widać zbyt dobrze z działki, a od ulicy prawie wcale.
Na ścianie garażu actinidia (w tym roku rosła w donicy przy froncie domu, ale zbyt piękna nie jest, a tam razić nie będzie). I może te winorośle rozepniemy na murze?
W poniedziałek coś narysuję i wkleję wstępny zamysł
Sebku - na wiosnę będzie akcja "przesadzanie". Gdzie jest "góra" planu?

Myślisz o nowej części, tej pustej? Na trawniku za domem nic sadzić nie mogę, bo zakopane są tam różne instalacje..
Najlepszego w Nowym Roku!