Śnieg u mnie topnieje w błykawicznym tempie, a wszystko za sprawą 2 - dniowego deszczu, dodatniej temperatury i wiatru. Niestety wszystko mocno podmoknięte i nie da się wejść do ogrodu. Dzisiaj zrobiłam tylko mały rekonesans, sprawdziłam jak się mają róże pod kopcami i stwierdziłam, że nie jest źle. Nawet jesli górna część pędów sczerniała, to pod kopcem jest zielono, zatem z niecierpliwością czekam na wiosnę i lato, gdy będzie można cieszyć się widokiem kwiatów