Też miewam ogródki wiosenne na parapecie. Nawet wybierałam się coś kupić, żeby wiosnę przywołać.

Truskawki po 4 latach i tak do wymiany, więc ziemia się mocno nie zmęczy
Popytaj ile ludzie mają w ogródkach nasadzone. Pszczelarnia i Ania asc mają truskawki.

To nasz jesienny talerz, widać na nim te powtarzające truskawki:

Haniu, dziękuję za informacje o makach. Mak przywędrował sobie do mnie ni stąd ni zowąd, pewnie został przywleczony z jakimś innym kwiatem. Był olbrzymi , a skoro nie przemarza, to mam nadzieję, że u mnie już pozostanie. Chciałbym, będę go oczekiwać na wiosnę.

Witaj Alinko
Jak miło że wpadłaś do mnie
Wszystkie zaklęcia idą w siną dal,jak przybywa latek! Co kiedyś ważne, teraz staje się banałem, a to co kiedyś było zarzekaniem że nie...,że nigdy w życiu ...staje się solą...
Cudny ten Twój zielony świat , nad moim muszę popracować..Ale wiosna blisko
Uściski.

Andziulko mieszkam na południu Polski, a ogród jest bardzo zaciszny, otoczony z czterech stron murami. Zaglądnij do Dzidki ( to właśnie tu) ona założyła ogródek różany w ekstremalnych warunkach .
Stare róże historyczne są odporne na niesprzyjające warunki.

Z gamy kolorystycznej którą podałaś cudowny jest Alchemist chociaż kwitnie tylko raz.
Jest ładniejszy niż na zdjęciu


Agnes też jest urocza



Maigold powtarza kwitnienie, ale pierwsze jest najbardziej widowiskowe



Koleżanka uprawia 'Crown Princess Margareta' , kwitnie cały sezon

AniaDS napisał(a)

.

Aniu, zdradź jej nazwę.

Ale cudna! Ile ma juz lat taki okaz?

Dobra wklejam tylko proszę się nie śmiać Kostkę narysowałam tak jak jest obecnie. Coś mi te murki podpadają ale byłam teraz na zewnątrz, żeby zmierzyć i tak mi niby wychodzi.
Stopniały u mnie śniegi i stwierdzam, że 70% jednej studni jest już zarośnięte trawą więc chyba pozwolę jej dorosnąć do końca. Domek pompy przemaluję i dostawię jakieś donice z sezonowymi kwiatami i tyle. no ew. dam 1 wierzbe szczepioną.(gdzieś muszę je poutykać.) Nie będę z tego wydzielać rabaty, bo zrobi się wąsko do przechodzenia.
Na tej wschodniej stronie jednak chyba widziałabym RH ew. w bardziej ograniczonej ilości i może jeszcze z czymś. No i jak to spleść w jedną całość? Doczytałam gdzieś, że jesteś przeciwniczką kamyczków - szczególnie białych i wpadł mi do głowy pomysł aby tę rabatę pod oknem płn. zadarnić niedźwiedzim futrem.Czy takie wypełnienie nie będzie zbyt uciążliwe dla roślin tam posadzonych?
I kolejna wątpliwość - w tym bukszpanowym płotku w przedogródku dobry byłby klon palmowy?

Na leżaczku Zbysiu leży
dlaczego nie w roboczej odzieży?
gdzie są młotki,gwoździe,piły
jeszcze rano w ruchu były
i tworzyły różne cuda
wstawaj Zbyszku,
-bezruch- nuda.

A Celina szwarno dziołcha
w familoku nie wysiedzi
do ogródka co dzień bieży.

Pozdrawiam )

Andziulko, jeszcze Westerland dla Ciebie

Przejrzałam zdjecia i doszłam do wniosku, że budleja jest fajna, ale chyba nie na tyle bym miała jej dużo zdjęć Najfajniejsza jest z powodu motyli, a ja jakoś nie miałam szczęścia dobrze sie z nią wpasowac w ogrodzie.. pierwsze miejsce było dobre, ale było za gęsto. I mam tyle innych rzeczy w ogrodzie, że jakoś jej nie poświęcałam dużo uwagi....
To pierwsza lokalizacja budlejii Il de France..... a może ta to Black K.



A to w nowym miejscu..nie wierzyłam ,że przeżyje Też mało widoczna bo wokół posadziłam naparstnice..... i były tej samej wysokosci, widoczne jest to co wylazło spoza rabaty



A to dwie pozostałe wtłamszone pomiędzy byliny i pod czereśnię sąsiadów.... czereśnia jest boska I to co za płotem jest moje... Foto naświetlone i prawie niewidoczne

Andziulko, ja zastanawiam się cały czas nad tym samym
Kolory Twojego domu są zbliżone do mojego, Ja wymyśliłam sobie, że do mojej żółci pasuje coś ciemnego.
Posadziłam perukowiec (bordowe liście). Na tle żółtej cegiełki wygląda fajnie.
Myślałam też o róży i powojniku. I mam problem.... Bo nie wiem, jak dobrać kolor....
Projektant ze mnie żaden, więc nawet nie próbuję doradzać

Ponieważ podobały się zdjęcia dereni, jeszcze jedno mam, nadzieję że też udane. Gałązki wyglądają jak gorące płomyki.

A do domu kupiłam małe pachnące goździki, potem przeniosę je do ogrodu.

I zrobiłam zakupy: nasiona warzyw i kwiatów jednorocznych.


W niedzielę jadę na działkę, mam nadzieję, że pogoda pozwoli. Zobaczę, czy są już jakieś objawy wiosny. U mnie na działce wiosna przychodzi z lekkim opóźnieniem.

Jakie powojniki będą pasować przy zachodniej ścianie garażu? Może dać ze 2 róże pnące? Co myślicie?

Gabriela napisał(a)

Ależ będziesz miała dużo tych rozwarów.
A z hebe na pewno "coś" będzie, przeciez na dole dzieci ma.
Będę musiała zajrzeć jutro do piwnicy i zobaczyć moją fuksję i agapanty, trzeba je będzie powoli samtąd wynosić.

Mam tylko jednego,ale mnie zauroczył i dlatego powiększam rozwarowe poletko.
hebe straciła zeszłoroczne listki i coś tam wypuszcza.
Agapanty -KUPIŁAM -też już na wierzchu.
Fuksje w piwnicy mają kwiaty i puszczają listki,ale jeszcze ich nie przynoszę.

Cyknęłam zdjęcie wrzoścom, obraz nędzy i rozpaczy
Nie lubię naszego klimatu
w tamtym roku pomarzły wrzosy, na amen

Bogdziu hortensja była nowym nabytkiem w ubiegłym roku. Dopiero w tym sezonie zobaczę co potrafi



Moniko masz rację Ewelina jest śliczną piwonią. Na różance miałam miejsce dla niskiej białej róży
( chyba że po tej zimie sytuacją się zmieni ) i porównując obie róże White Cover bardziej mi się podoba .W tym przypadku jest to miła pomyłka.



Aniu nie traktuję clematisa specjalnie, nawożę go polifoską, albo azofoską albo nawozem dla róż w zależności od tego jaki nawóz mam pod ręką.
Agato clematis ma ok. 10 lat.

alinak napisał(a)

u mnie wrzośce takie nabrzmiałe , że zakwitną lada chwila .

A u mnie zmarzły wszystkie kwiatki i opadły
takie coś mam

Joanka napisał(a)

M. przytargał mi dziś do domu prezenta...... żeby mi się przyjemniej chorowało ;

Joanka napisał(a)

Czasami się zastanawiam, czy on sobie czasem kwiatów nie kupuje.
Taki zakręcony się zrobił przez Ogrodowisko

To tak naprawdę nieistotne z myślą o kim kupował.
Ważne, że Tobie je "przytargał" .
A jeśli jeszcze zrobił herbatkę, to chwalić i jeszcze raz chwalić