Narysowałam kilka wypocin – powiedzcie, proszę, co myślicie.
Czy idę w dobrym kierunku czy raczej … nie?
Pomarańczowe plamy – kamienne ścieżki w miejscach gdzie byłoby wąsko. Podsadziłabym je może jakimiś wypełniaczami typu karmnik ościsty czy macierzanka żebym już tam kosić nie musiała.
Brązowy krzyżyk to byłaby podpora dla Aktinidii – góra w kształcie „+” na czterech nogach. Chodzi o to by dać oparcie dużej już roślinie i by można było, zarówno z tarasu jak i z przedogródka, przejść na tyły domu do drewutni (brązowy prostokąt). Teraz jest to bardzo utrudnione przez wielkie, zwieszające się gałęzie pnącza.
Wąskie linie rabat z boku to byłby żywopłot od sąsiada (lewa strona), a z prawej jakieś niskie nasadzenia (tu zależy mi na ułatwieniu koszenia, przez niski płotek i wystające kamienne słupki jest to teraz bardzo utrudnione i w sumie tylko ręczne poprawianie wchodzi w grę).
Czerwone kółko to ciurkadełko.
Narysowałam 3 wersje – w sumie bardzo podobne, z różnym rozmieszczeniem ciurkadełka i linii rabat. Krzywo to wyszło - przepraszam, ale musiałam w Paint-cie bo zgubiłam gdzieś kredki w trakcie sprzątania...
Czy może być coś takiego czy mam zupełnie zmienić schemat myślenia?
Dociąć różę w kostkę, super pomysł Wiesz ja się tak bardzo bałam, że tam będzie za mało róż, że w każdej części jest po 25 krzewów,przesadziłam totalnie.
Co do kocimiętki, to odwiedzają mój ogród koty, wolałabym ich więcej nie mieć, bo jestem szczęśliwą panią 2 jamniczek, a jamnik + kot, to niezła zadyma w ogrodzie
Tuscany, moja ulubienica ale nie jest to dla niej stanowisko, za gorąco, upiecze się, poza tym ona naprawdę potrafi być wielka!!!!!
Tych róż tam jest naprawdę mnóstwo,ja myślę, że połowę trzeba wykopać i dać tam jakieś bukszpany może, żeby nie było smutno zimą
Dorzuć tutaj w prawy róg do róży clematisa niebieskiego albo nawet granatowego bo mury są dość ciemne. Ożywi ładnie Podkreśli różę.
A na dole mogłaby w żwirze wylewać się lawenda Słonecznie tu jest?
Clematisy planuję wsadzić wiosną, muszą być odporne na słońce bo tam jest okropnie gorąco. Na lawendy jest trochę za wąsko, miałam i przesadziłam Ale zaraz, pod Rosarium Uttersen mogłaby rosnąć,i tak musiałaby robić cień powojnikowi.
Mam jeszcze jedno pytanie, jak przełamać monotonię The Fairy w różance? Jest ich trochę za dużo..
Posadzić kocimiętkę jak w Wollerton, zajrzyj w galerię zdjęciową. Choć uważam że dużo lepsza jest lawenda. Albo daj jeszcze jedną odmianę róży - np. Tuscany Czosnki powtykać?
Jedna z bocznych alejek:tutaj króluje zawilec japoński. Piękny, ale bardzo inwazyjny kwiat. Po lewej stronie rosnie milin amerykański, który u mnie ma formę drzewka.
Słoneczniki - tych też mam zawsze dużo, gdyż je po prosu lubię.
Już niebawem całą swoją krasą zakwitnie hortensja bukietowa.
Kolejna boczna alejka Tutak kwitną floksy, cynie i kosmosy
Czy już wysiewacie nasiona jednorocznych i bylin z siewu? Mam dużo zebranych nasion z orlika pełnego, kolory: czerwony i biały. Nasionka mam pomieszane. Jeżeli ktoś reflektuje chętnie wyśle.
Dorzuć tutaj w prawy róg do róży clematisa niebieskiego albo nawet granatowego bo mury są dość ciemne. Ożywi ładnie Podkreśli różę.
A na dole mogłaby w żwirze wylewać się lawenda Słonecznie tu jest?
Patrząc na to zdjęcie coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że tutaj powinna rosnąć cięta trzmielina "Emerald'n Gold która by się troszkę wspinała na brzozę
Zwłaszcza że Rh jest fioletowy, fajny kontrast kolorystyczny byłby.