Boćku, Basiu, Sebku, Aniu, Gieniu, Bogusiu, dziękuję, że w tym gorącym okresie przedświątecznym znaleźliście chwilę, żeby do mnie zawitać i uświetnić swoja obecnością moją "dwusetkę" Mam nadzieję, ze mogę na waszą uwage liczyć dalej
Aniu, gdy ja lukrowałam pierniki, Wy lukrowaliście mój watek - miło
Gieniu, skoro smakowały pierniczki, to podaje jeszcze piernik - może nawet z powidłami śliwkowymi
Bogda, sałata nie dość, że malownicza, to jeszcze smaczna Zrobiłam do niej vinegret
Ewuniu bardzo Ci dziękuję, że zechciałaś poświęcić swój cenny czas dla mnie.Powiem Ci szczerze że podoba mi się Twoja propozycja.
Jeżeli chodzi o altankę to nie chcemy przy oczku ponieważ mieszkamy przy ruchliwej ulicy.
Po kilku próbach zmienia gałąź i próbuje sięgnąc z następnej. I tu czeka go niepowodzenie.Obszedł wszystkie najbliższe gałązki i nie udało mu sie sięgnąc słoninki.Jest wyraźnie smutny.
Rozgląda się bezradnie i wolno wraca na pierwszą gałąź. Tym razem stanął nawet dalej niż przedtem. Patrzę na niego przez okno i myśle sobie ,,no i co mądralo? ....i tak nie dostaniesz". A kot jakby czytal w moich myślach. Trzema łapami trzyma się gałęzi a czwartą zaczyna uderzac w gałąź. Gałazka sie rozhuśtała, a słoninka podryguje na niej. Jeden niewidzialny, błyskawiczny ruch i kocisko złapało podrygującą słoninkę.
Po kilku próbach zmienia gałąź i próbuje sięgnąc z następnej. I tu czeka go niepowodzenie.Obszedł wszystkie najbliższe gałązki i nie udało mu sie sięgnąc słoninki.Jest wyraźnie smutny.
Rozgląda się bezradnie i wolno wraca na pierwszą gałąź. Tym razem stanął nawet dalej niż przedtem. Patrzę na niego przez okno i myśle sobie ,,no i co mądralo? ....i tak nie dostaniesz". A kot jakby czytal w moich myślach. Trzema łapami trzyma się gałęzi a czwartą zaczyna uderzac w gałąź. Gałazka sie rozhuśtała, a słoninka podryguje na niej. Jeden niewidzialny, błyskawiczny ruch i kocisko złapało podrygującą słoninkę.
Wczoraj było o sroce--złodziejce, dziś o sprytnym kocie.
Ochotę na słoninkę wieszaną dla sikorek mają oczywiście koty. Zawsze, gdy tylko ją powieszę zaczynaja się kocie podchody. Zerwanie wiszącej słoninki nie sprawiało kotom żadnej trudności. Postanowiłam wiec, ze częśc pasków słoniny powieszę na cienkich końcach gałązek i na dłuższych nitkach, tak by kot stojący na gałęzi nie mógł ich dosiegnąc. No i nie pomyliłam się. Kot po zjedzeniu tych wiszacych na krótkich nitkach postanowił zjeśc i pozostałe. Wszedł na konar i idzie coraz ostrożniej po zwężającej się gałezi, a kiedy już dalej boi sie iśc sięga łapą po słoninkę, ale zdobycz jest zbyt daleko.
Wczoraj było o sroce--złodziejce, dziś o sprytnym kocie.
Ochotę na słoninkę wieszaną dla sikorek mają oczywiście koty. Zawsze, gdy tylko ją powieszę zaczynaja się kocie podchody. Zerwanie wiszącej słoninki nie sprawiało kotom żadnej trudności. Postanowiłam wiec, ze częśc pasków słoniny powieszę na cienkich końcach gałązek i na dłuższych nitkach, tak by kot stojący na gałęzi nie mógł ich dosiegnąc. No i nie pomyliłam się. Kot po zjedzeniu tych wiszacych na krótkich nitkach postanowił zjeśc i pozostałe. Wszedł na konar i idzie coraz ostrożniej po zwężającej się gałezi, a kiedy już dalej boi sie iśc sięga łapą po słoninkę, ale zdobycz jest zbyt daleko.
AMARYLIS - Cebule sadzi się do doniczek tak, aby 1/2 cebuli znajdowała się nad powierzchnią ziemi. Kiedy pąk kwiatowy osiągnie wysokość 5 cm doniczki z roślinami wystawia się do światła i rozpoczyna podlewanie. Rośliny zakwitają po 4 lub 5 tygodniach. Do lipca nawozimy rośliny nawozem do roślin doniczkowych. W sierpniu przerywamy nawożenie i ograniczamy podlewanie. We wrześniu kiedy rośliny tracą liście należy je przenieść do ciemnego pomieszczenia do temp.16oC. Jeżeli cebula ma kwitnąć w mieszkaniu co roku musi przejść okres spoczynku (2 -3 miesiące), po którym roślinę przesadza się w świeże podłoże.
Dzwonek (Campanula latiloba)
synonim: Campanula persicifolia ssp. sessiliflora , to bylina o zimozielonych liściach zebranych w rozety. Pędy kwiatowe sztywne, długie ok.80cm. Kwiaty niebieskie lub białe/Alba/. Kwitnie w czerwcu. Powtarza kwitnienie, ale słabo. Stanowisko słoneczne do półcienia. Ziemia wilgotna, obojętna do zasadowej. Rozmnażanie przez oddzielanie wiosną rozet przybyszowych lub siew. Nadaje się na kwiat cięty.
Uwielbiam Anieli!! A Twoje takie cudne! Ja mam bardziej komercyjne
Twoje wyglądają na ręcznie robione. Mam rację? No te 4 pierwsze zdjęcia mnie rozbrajają, przewijam w tą i z powrotem Anieli muszą być weseli, ostatni trochę za smutny
Jutro fotografuję swoje!
Powtarzają kwitnienie lobię róże o pojedynczych kwiatach.
Naprawdę kwitną aż do mrozów.
Jeszcze w grudniu rozkwitały pojedyncze kwiaty.
Mam też w tym typie Frühlingsgold .
Ojej, a te jeszcze piękniejsze!. Czyli one są w formie krzaków skoro parkowe? A wyglądały jak pnące.
Przemek, rzeczywiście lody, no albo budyń. Pyszne...
I jeszcze tak długo kwitną! Zapisuję do kajetu. W jakiej rozstawie sadzić?