Lilie urzekające, zwłaszcza te żółte i bordowe ❤️

Dzięki Elu za nazwę lilii.
A ten niebieski clematis to czepia się wąsami czy musisz go sama układać? Podobny jest do mojej Arabelli. Ale nie wiem czy to taki sam.
Udały Ci się te lilie. Moje już się kończą.

Elu nie, nie zmieniłam awatara, chyba mnie z kimś pomyliłaś, albo ja mam zaniki pamięci

Asiu dziękuję. Zmieniłaś awatara i nie mogę się przyzwyczaić.

Elu, te Twoje lilie piękne. To jakaś konkretna odmiana? Bo ja to tylko azjatyckie i orientalne znam.
Też upałów nie znoszę i też w domu jak jakiś potępieniec siedzę.

No ja tez nie, dlatego wole pasemka mieszane, siwosc sie gdzies chowa a tak czesto latac nie trzeba. Tym bardziej, ze moje naturalne to myszkowate.

Anabelki piękne, ale u mnie się pokładają muszę je wiązać do palika. Nawozem tylko wiosna, jakbym nawiozlam pewnie byłby kwiat jak wlot dużego sagana.

Moje też bardzo duże.

Witam Juzia już nie wiem czy się wpisywałam, ale oglądam.
Dzisiaj trochę czasu poświęciłam w oglądaniu.
Narzekasz na róże. Ten rok nie jest różany, u mnie połowa róż jest byle jaką.
Munstead u mnie żelazna róża wypuściła jakieś dzikie pędy zakwitła słońce przypaliło. Tydzień temu przycielam 20 cm od ziemi. Inne zrobiły się dzikie. Prawdopodobnie to wina zimy. Długo była jesień nie zdążyły pędy zdrewniec później przyszedł mróz no i taki wynik wiosna wypuściły po jednym pędzie albo zdziczały wyrastały od podkładki.
Chyba też mam tą pomarańczowa róże dzielny krzak. Co roku myślę, że już nie odbije. Przycinam wiosna do zera a ona znowu pędy wypuszcza i kwitnie ale to jak.

Aby mieć tak czysty, uformowany, kwitnący ogród trzeba siedzieć w nim całą dobę w rękawicach i z nożycami.
Piszesz że połowa 1 ha. Wiem coś ile trzeba się narobić.
Mam inny ogród ale też trzeba zasuwać i jeszcze ta pogoda.

Pięknie utrzymany żwirek u mnie to chwasciory z łąk się wysiewają, ale już na to machnęłam ręką. Tydzień temu go pieliłam.

Pod brzozami niestety szczególnie w dalszej odległości ok 1,5 m nie rosną dobrze rośliny. Mam posadzone ciemierniki które w lecie są w stanie spoczynku.
Jak sadzić to bliżej pnia tam małe korzonki (pajęczyna) nie rosną.
Oj się rozpisałam.
Pozdrawiam

Czytam twój wątek i mam te same zamiary co ty. Wywalenia winobluszczu wiosną przyszłego roku. Z bluszczem to dużo roboty jak go nie przytniesz to zawłaszczyć pół ogrodu. Rośna długie pędy w trawie. Które 2 razy w roku wyrywam, przycinam bluszcz też 2 razy do roku. Macham się nożycami bo nikt tego nie robi nie widzi tego co się dzieją jaki jest ekspansywny.

Teraz jak pojadę przytną Rossanne dosyć tego paniszenia

Ja dostałam wczoraj z Alb... Mikre ale ładne kępki. Jeszcze ich nie posadziłam mam na balkonie w Wawie tutaj przypilnuje.
Upał nie do zniesienia.

Te Orkney mam od niedawna, fajna miniaturka

Ela, podziwiam, że dajesz rade pracowac przy takim upale.
Ja siedzę całe dnie w domu i tylko wieczorem wychodze
Zła jestem na to bo miałam tyle planów

Ja kupuję w A... Wszystkie rośliny których nie dostanę stacjonarnie i zawsze się dobrze przyjmują.
Lubię mniejsze sadzonki.
Też dostałam dzisiaj paczkę i jestem zadowolona.