uwielbiam jak sa posadzone w dużych grupach tu na tle rudbekii,perowski,i laurowiśni

Anabelle na tym zdjęciu dopiero zaczyna kwitnąć

radośnie motylkowo na pierwsze 100 stronek

Również gratuluję stówki osiągniętej szybkim tempem

A tymczasem ,zostaję świętować seteczkę! Dziękuję za miłe chwile i wspaniałe widoki w Twoim ogrodzie,taki gawędziarz nie trafia się co dzień.
Gratuluję!

+5 ,ale w nocy śnieg był,bo jeszcze w zakamarkach gdzieś widać.Teraz pada deszcz.buuuuuu
Miłego dnia!

I to już koniec zabawy,
pora już na spanie.
Czyścic futro, umyc uszy
i zasnąc przy mamie.

I to już koniec zabawy,
pora już na spanie.
Czyścic futro, umyc uszy
i zasnąc przy mamie.

W ogrodzie jest skrzynia wielka
w sam raz dla Łatka i Felka.




Tu do wieczora samego
pobawią się w chowanego.

W ogrodzie jest skrzynia wielka
w sam raz dla Łatka i Felka.




Tu do wieczora samego
pobawią się w chowanego.

Nagle z krzaków jeż wyczłapał.






Łatek się za łapkę złapał
bo od świerkowej igiełki
ból jest ciągle jeszcze wielki.



Tyle igieł na tym zwierzu,
nie bawię się z tobą jeżu.
Wolę usiąśc gdzieś wysoko
niż byc z jeżem oko w oko.



Posiedzimy sobie grzecznie
aż nie będzie niebezpiecznie.



Jeż poczłapał wolno w świerki
bo niestraszne mu igiełki.

Nagle z krzaków jeż wyczłapał.






Łatek się za łapkę złapał
bo od świerkowej igiełki
ból jest ciągle jeszcze wielki.



Tyle igieł na tym zwierzu,
nie bawię się z tobą jeżu.
Wolę usiąśc gdzieś wysoko
niż byc z jeżem oko w oko.



Posiedzimy sobie grzecznie
aż nie będzie niebezpiecznie.



Jeż poczłapał wolno w świerki
bo niestraszne mu igiełki.

Wolę mleczko ,myśli sobie,
lecz kawał Łatkowi zrobię....
Zawołał Łatka na pieniek
spróbuj, spróbuj tych ziarenek.



Łatek myślał,że są pycha
teraz złości się i prycha:





Nie chcę ziaren, wolę mleka
o tam w misce mleko czeka.



Ale w misce brudna woda.
Nie napiją się jej -- szkoda.
Naostrzyły więc pazurki
i pobiegły biegac z górki.

Wolę mleczko ,myśli sobie,
lecz kawał Łatkowi zrobię....
Zawołał Łatka na pieniek
spróbuj, spróbuj tych ziarenek.



Łatek myślał,że są pycha
teraz złości się i prycha:





Nie chcę ziaren, wolę mleka
o tam w misce mleko czeka.



Ale w misce brudna woda.
Nie napiją się jej -- szkoda.
Naostrzyły więc pazurki
i pobiegły biegac z górki.

Patrzy Łatek a na pieńku
sikorki się uwijają
szybko, zwinnie, bez hałasu
ziarenka żółte zjadają.





Wskoczył Felek już na pieniek
by spróbowac tych ziarenek.






Dziwną minę teraz ma
ledwie zjadł ziarenka dwa.

Patrzy Łatek a na pieńku
sikorki się uwijają
szybko, zwinnie, bez hałasu
ziarenka żółte zjadają.





Wskoczył Felek już na pieniek
by spróbowac tych ziarenek.






Dziwną minę teraz ma
ledwie zjadł ziarenka dwa.

Żabka na to: kum,kum, kum,
jakiż oni robią szum.
Niech nie wrzeszczą tutaj tyle
bo wystraszą mi motyle
i komary i robaki
ja mam właśnie obiad taki.



Szybko dalej poczłapała
bawic z nimi się nie chciała.

Żabka na to: kum,kum, kum,
jakiż oni robią szum.
Niech nie wrzeszczą tutaj tyle
bo wystraszą mi motyle
i komary i robaki
ja mam właśnie obiad taki.



Szybko dalej poczłapała
bawic z nimi się nie chciała.

Rozbolała Łatka łapka......
....a tu z krzaków wyszła żabka.








Bardzo kotki się zdumiały
jeszcze żabki nie widziały.
Dlaczego jesteś taka zielona?
I takie dziwne oczy masz.
Chcesz się pobawic?-- to chodź tu do nas
wesoło razem spędzimy czas.