Przesadzane i...kwitly dalej tak, jakby nie zauwazyly zamiany miejsc. Bardzo wdzeczne i odporne rosliny, kochaja je motyle.

Maja mala bryle korzeniowa


Do korzeni przesadzanych miedzy innymi traw i hortensji, dodawalam lawe wulkaniczna.

Kolejne trawy, hakonehloa sztuk 40 dojechaly do nas...

Byl szal w sadzeniu i przesadzaniu traw i innych roslin

Posadzilam kolejne ziemowity, ktore w krotkim czasie, pieknie zakwitly.

Nie lubię ciąć żywopłotu i miałam tego nie robić w tym roku,ale moja natura mi nie pozwoliła


Obcięłam kawałek,ręce mnie bolą jak nie wiem... Może do niedzieli skończę.
Póki co tylko górę obcięłam ,potem boki.

Przed



W trakcie


Po




Cięte , nie cięte

Przy przekopywaniu, cos wyciagnelam z tej dziury...A raczej razem z nia
Flak. Taki sobie flak. Nigdy flakow w ogrodzie nie mialam.


Odlozylam na bok, ale nie dawal mi spokoju...
Delikatnie sprobowalam go otworzyc i ...Jest.

Moj ogrod, to nie tylko kochane Leony i inne cwierkajace, fruwajace...


To rowniez i takie niespodzianki.
Dziura. Myslalby ktos...a tam dziura.


Cos mnie zastanowilo, bo nigdy takich dziur tu nie mialam a przeciez znam kazdy kamyk w moim ogrodzie...

Yhy. Wydawalo mi sie.
Wyczyscilam z trawy

Ewa777 napisał(a)

U Ciebie praca wre Pogoda i u mnie zrobiła się ładna, ale czas mam tylko w weekend na prace w ogrodzie.
U ciebie dużo cięcia jest, ale widzę, że z pomocą rodziny dajesz sobie dobrze radę

Ewa, niedziela i dziś już ciepło i fajnie. Ale tak się narobiłam w sobotę i niedzielę, że dziś nic nie robiłam, wszystko mnie boli. Dzieci przyszły raptem raz, żeby przy grabieniu się poruszać.

to odpady z 2 dni pracy, jeszcze bliżej domu drugi kubeł pełny i 1 worek

jeden ze świerków rozwala mur, dumamy co robić, w chodniku też korzenie robią wybrzuszenia


tu kolejne wyzwanie, cięcie na wysokości, odpadów będzie ogrom

Iryski kolejne zakwitły

anpi napisał(a)

Kolejne jej oznaki

Ogromnie lubię świetne wysiewy...sałatka już się marzy do jedzenia

Alija napisał(a)

Piękne ciemierniki i bratki też, a porządkiem w ogrodzie po prostu się zachwycam.
Pozdrawiam.

Kffiottki dziękują za pochwały też mi się podobają
Ogród jeszcze nie wysporzątany,ale powoli do przodu
Pozdrawiam

Bratusie Od soboty w donicach.

Dziewczyny, krokusy są niemożliwe! Chciałam je "przyłapać" na gorącym uczynku, każdego dnia oglądałam. Capek ma rację, to jest niemożliwe. Przed weekendem było tak:


Wystarczyły trzy dni przerwy w obserwacjach i po powrocie już jest tak:


No powiedzcie, czy to nie jest złośliwość lekka lub może nawet coś więcej?

Dziś przyszła koza

Zapowiada się emocjonujący tydzień. Posadzka w oranżerii i kostka dookoła. Plus wreszcie dorwę się na dobre do prac ogrodowych.
Plany?
a) sprzątanie rabat, wycinanie traw i bylin
b) wertykulacja trawnika (jest już sucho)
3) przycinanie żywopłotów
To czego nie zdążę zrobić, będzie w przyszłym tygodniu...

Dzień dobry,
jestem bardzo początkującym ogrodnikiem i mam pytanie o tą rabatę, która założyłam w zeszłym roku: posadziłam na niej bukszpany, z których postaram się stworzyć piękne zielone kule, na pomarańczowo zaznaczone są już posadzone co 1m hortensje limelight.
I teraz moje pytanie czy mogę tu posadzić:
* na niebiesko: trzmielina emerald Gold szczepiona na pniu 130-150cm
* na żółto: Hakonechloa Aureola
* na różowo: ciemiernik o białych kwiatach.

Dodam, że rabata znajduje się w miejscu gdzie słońce jest do południa i świeci od strony hortensji, ziemia jest ogólnie piaszczysta, ale zrobiłam duże dołki pod bukszpanami i
Hortensjami i nasypałam tam kompost i mają się całkiem dobrze. Już dzięki radom tutaj wiem jak poprawnie nawozić bukszpany i hortensje, tyle że ta rabata jest strasznie łysa.
I tu moje pytanie, czy te rośliny które wybrałam spełnia swoją funkcję, czy nie będzie za gęsto posadzone? Czy ciemierniki to dobry pomysł, żeby wczesna wiosna coś się działo na tej rabacie. Albo proszę o lepsze propozycje bardziej doświadczonych miłośników ogrodów z tego forum.
Pozdrawiam,
Angelika

Umordowalismy sie z nia...Nigdy wiecej.

A co za tym idzie...Nareszcie wyleciala Katalpa. Kiedys zachwycilam sie tym drzewem, a potem sie caly czas zastanawialam, co mnie w nim tak zachwycilo. Bez zalu wyrzucilam ja z ogrodu, by zrobic miejsce Kanzanowi. Tyle lat jej pomstowalam i ...Uffff...

Ostatnie kołtuny ścięte. Siano wokół. Wreszcie rozchodniki światło ujrzały . Siewek full.
Nie bawię się w wyczesywanie. Ścinam i już. Jak nie odbiją trudno. Siewek nie brakuje .





Ogarnięte wygląda nadal jak nieogarnięte .

Przywiezlismy Kanzana.



Jest duzy, ladny, 4,5 metrowy. Korona jeszcze mala, ale to drzewo urosnie do sporych rozmiarow. W momencie zakupu, wazna byla dla mnie jego wysokosc.

Wlala

Alija napisał(a)

Dzisiejszy spacer po ogrodzie, już kwitną niektóre krokusy.

Muszę zacytować, piękne, gdzie one rosną??, tak jakby w mchu, ślicznie to wygląda