Justynka werbeny kupione, byłam znowu w szkółce z bylinami, chora z tamtąd wracam, wszystko chciałabym jakie już mieli duże trawy ozdobne a wybór mega, o cenach nie wspomnę. Werbeny po 5 zł, małe sadzonki ale co tam, po co mi większe. Piękny był miskant memory, ale już teraz w donicy miał ok 1,20
Miałam ochotę kupić na taras turzyce muskedońskie, wyglądały jak takie palemki, bardzo duże i gęste sadzonki, obawy miałam tylko czy nie są zbyt "poczochrane" i zrobi się bałagan
Jeżóweczki są piękne i rozkrzewiły się mega, zaczynają magnusy, na które czekam z niecierpliwością. Będzie u mnie kwieciście w tym roku, znajomi mnie nie poznają

Anetko najlepiej pomiędzy ale i tak się będzie wpychała do przodu. U mnie nawet w trawie kiełkuje

zerknij tutaj w sprawie grabów, ale kolory z upływem czasu robią się lekko szarawe to normalne
 

Jeśli 15 minut padającego deszczu można nazwać deszczem to padało

Gdybym nie miała nawadniania to nie robiłabym nic innego tylko podlewała i chyba nocą bo jestem nieczasowa ostatnio. Nawadnianie to nie to samo, jestem zła w tym roku na pogodę. Na szczęście wiele mam już dorodnych roślin i sobie radzą ale mam wrażenie takiej szarej zieleni. Zazdroszczę deszczu u Was. Byłam w Warszawie kilka dni i wczoraj tak super tam padało, aż mi było przykro.