Dzięki Monia, jutro coś powrzucam . Boniki rzeczywiście dają pokaz
Buziaki

Booszsz, ta rzeka róż Bonica jest powalająca! Czy one będą częścią jakiegoś większego założenia? Przy takim areale ogarnięcie chwastów wydaje mi się kompletnie niemożliwe, tak więc wiesz... Nie przejmuj się i racz nas fotami na bieżąco

Aga ja też dołączam do zachwytów nad bonicową rzeką -cudniasta ,a jaki szał będzie w przyszłym sezonie

Aniu, w sumie ta rzeczka prowadzi do miejsca, gdzie planowane jest oczko (kolejne, nr 4j, więc można tak założyć, ze to będzie część większego założenia . Oczko powstanie za jakiś czas (jak eM go będzie miał , na razie musi skończyć rów/fosę). Oczka (i inne doły) zbierają u mnie wodę (jest dość mokro) i pełnią funkcję basenów dla psów . Wokół tego oczka nr 4 nie planuję już rabat. Może tylko od strony rzeczki różanej posadzę jakieś trawy.
Chwastami już się tak nie przejmuję jak wcześniej .

Dzięki Madzia, bonicowe róże bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły

Bardzo ładna ta rzeka różana.I wielka.
Nawet nie myślałam,że ty masz taki wielki teren
Ja liliowce uwielbiam

Agatorek napisał(a)

Super ten ślimak
Bonicowa jest rozległa tak jak Madzia pisze prawdziwa rzeka
Druga wstążka też super powstaje, to dobry pomysł na takie wstążkowe rabaty
przy takim areale
U nas właśnie burza, a ja wczoraj popracowałam trochę za sprawą deszczu

Róże Bonica kojarzyłam do tej pory z Jurajskim, a teraz też z Twoim ogrodem

Lubię róże w typie rokoko

Deszczu Ci życzę, chociaż chyba u Ciebie jak są aż 4 oczka ….to nie masz sucho

Hej Aganiu
Sucho nie jest, trochę wczoraj popadało, a kilka dni temu nawiedziła nas porządna ulewa . Te cztery oczka to albo mają wodę, albo nie . Nie są szczelne, zbierają nadmiar wody.

Dziękuję za miłe słowa .

Ale mi się dziś nic nie chciało robić. Masakra. A pogoda była dobra.
Także zrobiłam tylko kilka fotek