To może pokażę początki zakładania rabatek. Oczywiście musiały powstać dalej od domu, bo tam prace ciągle trwały. Tam w górze w tej chwili już jest mały park, bo nasadziliśmy tam różnych drzew liściastych i iglastych. Za płotem sąsiedzi.
I ta wszędobylska trawa, która mnie ciągle prześladuje.
Oj nie mogłam się oprzeć żeby nie zrobić foto tej piekności chmarką stołują się na naszym balkonie i w ogrodzie również )
Dzień dobry i pozdrawiam wszystkich )
+5 na termometrze,zachmurzenie całkowite,jest szansa na deszcz.......
Nie bardzo mi to odpowiada,bo do ogrodu chciałam wyskoczyć,ale zobaczymy ,co przyniosą dalsze godziny.....
Wstawajcie skowronki,sensownie dzień trzeba zaplanować.
Mimo wszystko,pogodnego dnia życzę!
Po drugiej stronie domu powstał płaski teren, który teraz wykorzystywany jest jako boisko do rozgrywek rodzinnych. Każda możliwa impreza i święta (no oprócz Bożego Narodzenia) kończy się meczem w nogę. Grają 3 pokolenia.