Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ania i róże i cała reszta :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ania i róże i cała reszta :)

AniaDS 20:13, 11 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
asc napisał(a)
Z takimi pomocnikami to róże muszą rosnąć ....
A powojniki.......szkoda....cos wiem na ten temat. Jedne rośliny rosna jak szalone, a drugie mają mnie w poszanowaniu....

No właśnie i choćbym nie wiem co robiła i tak niektóre rośliny mają to gdzieś.

____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 20:14, 11 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Wesza napisał(a)

Wesza a okrywasz ją na zimę? a koniecznie na przedwiośniu, nie lubia wiosennych przymrozków i dlatego nie kwitną, a;bo za szybko ją podcinasz


okrywam.
Rok temu zmarzla mi w maju bo spadł śnieg
Zobaczymy w tym roku jak zakwitnie oszaleje że szczęścia


W maju był śnieg u Ciebie?
Nieźle.
A w tym roku też okryłaś Weszko?
Trzymam kciuki, żeby tak zechciała zakwitnąć.
Moje ogrodówki też nie wszystkie co roku uraczą mnie kwitnieniem.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 20:16, 11 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Sebek napisał(a)

'Mazury'
temu szło całkiem dobrze, pąków było sporo i oczywiście co...? I uwiąd , ech..
Rośnie z różą Elfe, miało być pięknie


Ten zauroczył mnie najbardziej

Ja też uległam jego urokowi, to była miłość od pierwszego wejrzenia. Ale najwyraźniej bardziej z mojej strony .



Bogdzia napisał(a)
Super masz pomocników , urocze dzieciaczki, a Bruno wyglada na szkodnika na pierwszy rzut oka.Dziwie sie tylko ze przy tylu różach nadal nie nauczył sie grzeczności bo chyba musiał się pokłóc tymi rózami.

Pewnie już nie raz drapnął się tam, gdzie nie trzeba. Ale najwyraźniej ni go to ziębi ni parzy. A szkoda, mógłby się nauczyć trochę uprzejmości.

AgnieszkaBK napisał(a)
Aniu masz świetne dzieciaczki... i widzę że nie zamykasz swojego pięknego ogrodu przed zwierzaczkami

Lubimy zwierzątka i ja i dzieci też .


asc napisał(a)
Zauważyłam, że często miłość do ogrodu idzie w parze z miłością do zwierząt.

Pewnie tak, ale moja miłość do roślin jest zdecydowanie krótsza niż do zwierząt .


monteverde napisał(a)
Ania całe szczęście,że dziecioki masz z "rodowodem"

No ba .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 20:17, 11 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Bogda napisał(a)
Aniu, nie wiem jak wyglądasz ale jak zobaczylam pomocnikow to obstawiam, ze Dawidek podobny do Ciebie?nie mylę się?Nadia-śliczne imię!
A czy Ty juz pokazałaś swój ogród w całości?chyba nie, a ciekawam jaki jest!

Bogdziu, na pierwszych stronach mam pokazany ogród z większej perspektywy, nie mam innych zdjęć .
Porobię w tym sezonie. Dawidek podobny do mnie, masz absolutną rację .
A Nadia to cały tatuś, nawet jego charakterek ma..



iwonaz napisał(a)



.


Aniu co to za cudo?

Iwonko to Yellow Garnish.
Róża na początku jest żółta a wraz z przekwitaniem nabiera czerwieni na brzegach płatków.







____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 20:27, 11 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
aldonaz napisał(a)

Aniu, dziękuję za informacje. Nie wiem, jak wyglądają skoczki, ale widziałam na niej takie małe czarne żuczki wygryzające liście. Przeniosły sie nawet na sąsiadującego dziurawca. Może wiesz, co na nie zastosować?
Jestem z okolic Mielca.
Urocze blondaski, moje nie tak dawno tak wyglądały. Czas zdecydowanie za szybko leci...

Czas leci zdecydowanie za szybko..

Skoczek różany żeruje na spodniej stronie liści, wysysając soki, co widoczne jest na górnej stronie jako jasne przebarwienia.
Gdy jest ich dużo, można je zauważyć dość łatwo, bo podczas potrząsania krzaczkiem wzbijają sie w powietrze, to malutkie, białe, latające owady.

Aldonko, widzisz te jasne przebarwienia na liściach?

To zwykle ich sprawka.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
monteverde 20:30, 11 lut 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
a jak je poskromić przed żerowaniem na liściach, czym Aniu pryskasz?
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
AniaDS 20:38, 11 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Aniu, no właśnie w tym roku ze względu na moje złe chwile, które dość długo trwały - skoczki rozpanoszyły mi się do niewyobrażalnej plagi. Każdy krzew zaatakowały, zaczęło się od tych bliżej ścian, gdzie cieplej a potem poszły na cały ogród. Nie wiem, co będzie w tym sezonie, bo one nie wymarzają, zimują na szczytach pędów.
Na zimę, żeby im ukrócić żer, zerwałam prawie wszystkie liście różom, na wiosnę trzeba będzie obciąć choć trochę pędów i obowiązkowy oprysk Confidorem, który krąży w roślinie kilka tygodni i przy okazji załatwi pierwsze mszyce.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 21:26, 11 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Orliki - na dobranoc.
I idę się walentynkować










.

____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 21:26, 11 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078








.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 21:31, 11 lut 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078










.

Mówiłam już, że orliki też kocham...? .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies