Barbara-kraj __Przykrywanie włókniną pewnie ochroni borówki,ale siatkę zastosowałam tylko raz. Zaplątała się w nią sliczna sikorka modraszka i nie było łatwo pozbawic ją pęt z siatki. Więcej siatki nie zakładałam. Zresztą borówki dobrze owocują, cała rodzina się naje,zamrożę pół zamrażarki ( do ciast i na pierogi) i dla ptaków też starcza. Poniżej zdjęcia tej sikorki.
Moja strefa cienia - tak jak pada cień od płotu jest zacienione praktycznie cały czas, aż do wysokości latarni. Gdzie by słońce nie było, cień tam jest.
U mnie kosy również borówki podjadały do czasu... Teraz okrywam krzewy cieniutką włókniną, sąsiad zaś ma świetną siatkę. W tym roku borówki obrodziły obficie i podzieliłam się nimi z ptakami
Dzisiaj odbyła się uroczystość wręczenia nagród i wyróżnień w konkursie na najładniejszy ogród i balkon "Zielony Tarnów' W pięknej sali lustrzanej wypełnionej uczestnikami konkursu otrzymałem od z-cy Prezydenta miasta dyplon,nagrodę finansową i rzeczową .Tego typu konkursy mobilizują do jeszcze większej dbałości o swoje ogrody i są dobrą wizytówką miasta.
Grażynko śliczne są ale i delikatne. Mam klonika palmowego czerwonego. Teraz przed nim pierwsza zima będzie. Opatulę go dobrze . Ale czy się uda ? Trzeba próbować. Pozdrawiam.
Cieszę się Danusiu,myślałam że tak właśnie to układasz, ale z drugiej strony do końca mi się to nie zgrywa z Twoją osobą .
W tej Ewy i 'mojej' wersji ( nie za bardzo czuję się jej autorem) nie bardzo mi się podoba układ kostek i gabionu- może jakoś ciut bliżej siebie, kwadrat i prostokąt na 1 linii a konwalniki i graby troszkę większe, znaczy większe poletko i szerszej rozsunięte graby . Inaczej Beatlesy koło kostek- gęstsze plamki, , ale nieregularne. dobrze by było żeby dotykały z jakiejś strony gabionu, żeby go częściowo obrastały- może to być z 3 sztuk to obrośnięcie