gardenarium napisał(a)

Czas Świąt Bożego Narodzenia obfituje w największą różnorodność dekoracji.
Oprócz stroików, choinek i girland oświetlamy także wejście do domu czy drzewa.
W tym wątku pokazujemy świąteczne dekoracje świetlne






Cudowne zdjęcie

taki stroik, dostałam w tym roku od dzieci z Warsztatów Terapii zajęciowej robią co roku i sprzedają za symboliczne pieniążki i zbierają sobie na wyjazdy, na Wielkanoc też robią, mam już od nich sporo, co starsze wyrzucam.

Moja pseudochoinka z zeszłego roku

bociek napisał(a)

Brakło mi słów po tym zdjęciu
powiem tylko o matko jedyna!!!!!
I tak oto to zdjęcie przekonało mnie na 10000000% o słuszności położenia siatki przeciw kretom, tylko jak uchronic przed nnimi rabaty!!!
chyba pod choinke sobie trzeba życzyć jakąś "strzelbę"

barbara_krajewska napisał(a)

Namęczyłam się, oj namęczyłam z tym zdobieniem. A i tak sporo do 'malowania' zostało
To katarzynki wg przepisu Basiw, pierniczki Anuli czekają





Tak myślę, że ten lukier za gęsty nieco. Kolejny rzadszy zrobię.

nie fajnie jest takie przez ten lukier tłuste się wydaja ,śliczne taka sama serwetkę kiedyś wydziergałam tylko różową, znajdę , odprasuję i pokażę

Polski Len z Kamiennej Góry - to była marka !
A dla przypomnienia jak wyglądają kwiaty lnu....
te akurat z mojej działki - lubię ich niebieskie kwiatki

Moi drodzy .... cóż zakupiłam Buk zwyczajny 'Purpurea Pendula' sztuk 2, niestety przez internet nie podam sklepu bo to raczej nie ich wina, to spedycja obeszla się z przesyłką jak z workiem ziemniaków ... no comment...


Jak widać cały czubek - szczepiony - złamany ...
Firma jest ok, mam dostać zwrot za drzewka ... ale niesmak pozostał i raczej juz tak nie kupię....

tylko że.... te biedne badylki-podkładki żal mi wyrzucić, narazie wsadziłam je do lepszych donic, bo dotarły w połamanych,
iiii planuję zrobić próbę szczepienia ich na wiosnę może się uda ...,
tylko że zrazy które zostały złamane nie nadają sie zupełnie.
może ktoś ma takiego buka u siebie 'Purpurea Pendula' i mógły mi podarować, sprzedać tak z 20-30 cm gałązki tegorocznej (7-8 mm średnicy) z pąkami)
moja babcia kiedyś szczepiła drzewka- może się uda... a jak nnie to takie badylki wsadze na dzialce i niech sobie rosną.... bo nie mam sumienia ich wyrzucić...

Piękna Aniu


To moja z tego roku



W zeszłym roku była prawie identyczna - tylko lampki miała czerwono - żółte - w tym roku zielono - żółto




A taka malutka stoi w moim pokoju - ubrana na złoto - pasuje do wnętrza

Sebek napisał(a)

Takie rozmazane zdjęcia mi wychodzą....

No faktycznie, rozmazana. Ale inne zdjęcia wychodzą Ci dobrze.

Sebek napisał(a)

Takie rozmazane zdjęcia mi wychodzą....


Ale jeszcze coś muszę dodać do tej choinki - żeby do wieńca pasowało

myślę ,że masz coś przestawione w aparacie

Takie rozmazane zdjęcia mi wychodzą....


Ale jeszcze coś muszę dodać do tej choinki - żeby do wieńca pasowało

pierwsze zdjęcie z 2006, obok z 2010, zaś ostatnie z 2009
w tym roku dodam zieleni i perłowego

Podkład wierzbowy

Fajnie wyglądają też plastry pomarańczy i gwiazdki drewniane

Koraliki


Jabłuszka

W tym rejonie na drutach wisiały całe warkocze, prawie do samej ziemi i huśtały się na wietrze. Teraz nie ma nic, a winobluszcz się kończy metr od wierzchołka.



A dalej to była tylko radość i zadowolenie

Dziś odwiedzili mnie "starzy", aczkolwiek młodzi klienci z ogrodu "miłośników roślin". Otrzymałam miłe zaproszenie do ogrodu wiosną, będzie świetna okazja uaktualnić zdjęcia ogrodu. Podobno hortensje kwitły zabójczo

Witam , dziękuję wszystkim za odwiedziny, u mnie dzisiaj deszcz cały dzień i ja też się popłakałam jak dowiedziałam się ,że zmarła moja ulubiona piosenkarka Cesaria Evora, bardzo lubiłam ją i jej utwory była skromną prostą kobietą, a jak śpiewała...... niech teraz śpiewa Panu w niebiosach http://www.youtube.com/watch?v=2X4ghUUCw7s&feature=related

A to mój wianek trochę skromny, ale wystarczy

Choinki u Ryszarda

Richie napisał(a)

Dalszy ciąg dekoracji ale bardzo przeszkadzał mocny wiat

Dzisiaj drżałam ze strachu, bo przyjechali panowie z elektrowni z podnośnikiem i rozpoczęli ścinanie.
Najpierw ogołocili sosnę u sąsiada. Zostałą tylko czuprynka na wierzchołku NO...myślę sobie, zaraz wezmą się za mój winobluszcz






Tak sprytnie posadziłam tego świerka, że wcale słupa z tego miejsca nie widać, patrzyłam tylko co ściąga z drutów i czy nie będą cięli całkowicie.