Pięknej pogody ciąg dalszy.
M. podciął gałęzie świerków, które rosną tuż przed działką/sadzili je poprzedni użytkownicy/. Mam sporo stroiszu do okrycia roślin. Reszta poszła na spalenie. Dymu było sporo, ale jakoś na pole się kierował.
Haniu dziękuję sukcesem naszym jest możliwość bycia na ogrodowisku i kontakt z tak przemiłymi i kochającymi ogrody ludźmi Syla, Sebku i Jolu dziękuję za pamięć i odwiedziny w moim ogrodzie jesteście zawsze mile widziani zapraszam do częstych odwiedzin
Paliłam liście gruszy.Na kompost nie nadawały się,były porażone przez rdzę.
Ale nie skończyłam roboty..... szybko się zrobiło ciemnawo,i trzeba było się zbierać do autobusu.
W międzyczasie,polowałam na kwiatki, ale z komórką,wyszło jak wyszło.
Twoje zdjęcia przypomniały mi, że w tym roku na wakacjach też oglądałam takiego 600- letniego staruszka - dąb Mikołaj rośnie na dziedzińcu we Fromborku, wielki i zupełnie pusty w środku. Na pewno pamięta Mikołaja Kopernika