Przede wszystkim cieszy zmienność, kolory, zapachy i odgłosy.
W Komorowie pieją non stop koguty (skrzeczą złośliwie) i szczekają psy, krzyczą dzieci. A tutaj słyszę odgłosy przyrody, czyli ptaki, żaby i świerszcze. Pluskanie wody. I wiatr. Czasem dzwonek zadzwoni, bo drzewo się kołysze.
Chce się tutaj po prostu być