Takie duże były w tym roku




A maliny? Jeszcze owocują....


I taki wczorajszy zbiór



Nowa odmiana rzodkiewki

sylllwia napisał(a)



Gdzie planujesz dać ten oto kamień?

Przy bonsaiu dlatego pozbywam się białego koloru z tej rabaty ......

Chyba trzeba wyciągnąć baniaczek na wino.....





ostatnie owoce borówki amerykańskiej

Pszczelarnia napisał(a)

CUDO!

Syla napisał(a)

Gdzie planujesz dać ten oto kamień?

I owocowo jeszcze w ogródku

Pigwa



Pigwowiec




Ostatnie brzoskwinie

Jeszcze kwitną dalie


I słoneczniki

a i jeszcze takie coś ....

Przywieźli kamyczek .... już pokazuję co to takiego zakupiłam ......

granit różowy....





sjenit....

Tak wygląda rabata oświetlona o 8.00 rano ..... dramatu nie ma ale zawsze może być lepiej .... popracuję nad tym w zimie .....

Limka napisał(a)

A jak wykopałaś te tuje zbrązowiałe to miały zgniłe korzenie?

Szczerze mówiąc jeszcze nie wykopałam i ta rabata trochę straszy. W weekend się za to wezmę i zobaczę jak wyglądają korzenie.
Zrobię też dołek koło świerka i sprawdzę jak bardzo tam mokro.
Wczoraj w nocy sporo padało i woda już u mnie nie stała, więc dreny działają. Myślę, że problemem jest wysoki poziom wód gruntowych i kiepska ziemia.

Tak to wyglądało w czerwcu:


A tak dzis:




Teraz te cyprysiki są już zmarnowane, a berberysy i thuje mają się świetnie.



Po drugiej stronie ogrodzenia jest rów. Teraz nie ma w nim wody. Czy to możliwe, ze przez ten rów woda jakoś bardziej przesiąka do mnie? Teren lekko spada od ogrodzenia w głąb działki.
Może lepiej zasypać ten rów? Sami go wykopaliśmy, bo mieliśmy nadzieje, że będzie lepiej

Tak wyglądały pomidorki po wsadzeniu do pojemników

Z doświadczenia już woiem, że ten kosz nie bardzo się sprawdził, za mało ziemi (pomidor ma system korzeniowy przeogromny), duża powierzchnia parowania, mimo, że od góry posadzona była lobelia. Te zielone pojemniki mają pokrywę z otworem do podlewania od góry.

Ewa napisał(a)

O fajnie powiedziane Danusiu
Narysowałam od ręki

Teraz jeszcze napisz albo narysuj gdzie dom a gdzie furtka, jak sie na to patrzy od furtki.

Faktycznie busz, ale będzie wzorowo i elegancko Narysuj gdzie północ i ten dom gdzie (chodzi o cień)

Sposób na pomidory bardzo popularny w USA. To jest brezentowy, specjalny do tego celu pojemnik, ale z powodzeniem może być plastikowe wiaderko z wyciętym od dołu otworem. A technika jest bardzo prosta, wiosną sadzonkę pomidora wsadzamy przez dolny otwór i pojemnik wieszamy. Podlewanie od góry. Szczególnie sprawdziły się na balkonie, przez całe lato były świeże pomidorki. Wpisz w google pomidory do góry nogami jest sporo wiadomości na ten temat.
A u mnie już niestety jesień

Na tym zdjęciu wyjaśniam, tutaj widac membranę, która chroni fundament budynku od wilgoci.
Układ tego materiału daje ścianie oddychać i obsychać, a ułożona jest wyłącznie pionowo na budynku.
Pod kostką jest zaprawa cementowa.

Także gratuluję pracowitości Dzielna babeczka

Dziekuję za miłe przyjęcie, cieszę się, że tu trafiłam.
Korzeń to stara 50 letnia jabłoń, odwrócony do góry nogami

korzeni mam jeszcze kilka, to korzeń sosny

W ogrodzie mam wszystkiego po trochę, ale przede wszystkim kocham jednoroczne

a w szczególności osteospermum

Sama hoduję wszystkie sadzonki jednorocznych i dlatego stać mnie na duże ilości. Czerwona plama na wcześniejszym zdjęciu to szałwia.
Z tegorocznych nowości warzywnych: pomidory do góry nogami. Nie ma chwastów, nie groźny im turkuć, owocowały doskonale całe lato, rosną także na balkonie

masz rację, ja jak nie mam koszyków to wsadzam w brązowe szerokie doniczki, przy śmietniku dużo u mnie wyrzucają a tak ładnie zakwitnie Ci Parrot

Gratuluję strony i życzę jak najszybszego również dzięki ogrodowisku cieszenia się ze swojego raju