EwaG
07:37, 29 lis 2011

Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Hej wpraszam się do Twego ogrodu. Z wielka przyjemnością.
Kilka dobrych rad (jak wiadomo piekło nimi wybrukowane) odnośnie rabaty wejściowej.
Wydaje mi się, że wszystkie trudności związane z jej zagospodarowaniem wiążą się z pierwotną kompozycją (całkiem wg mnie udaną). Zostawiłaś świerki tak jak rosły i dosadzałaś inne rośliny. Wg mnie musisz w sensie idei powrócić do pierwotnego założenia. To znaczy przesadzić te wszystkie dodatkowe sosny i świerki w inne miejsce. Poza tymi sosnami "żóltkami", które posadziłabym symetrycznie między dwoma świerkami.
Cała przestrzeń rabaty podzieliłabym na trzy części i każdą z nim obsadziła niskimi roślinami (np. mogą być to żurawki) eksponującymi pokrój i kolor świerków i pozostawionych sosen.
A linie rozdzielające połacie roślin powinny nawiązywać do miękkich linii rabat (co na załączonym obrazku nie całkiem mi wyszło).
I do tego coś wyższego, aby rabata poszła w górę.
Oto moja luźna propozycja
Kilka dobrych rad (jak wiadomo piekło nimi wybrukowane) odnośnie rabaty wejściowej.
Wydaje mi się, że wszystkie trudności związane z jej zagospodarowaniem wiążą się z pierwotną kompozycją (całkiem wg mnie udaną). Zostawiłaś świerki tak jak rosły i dosadzałaś inne rośliny. Wg mnie musisz w sensie idei powrócić do pierwotnego założenia. To znaczy przesadzić te wszystkie dodatkowe sosny i świerki w inne miejsce. Poza tymi sosnami "żóltkami", które posadziłabym symetrycznie między dwoma świerkami.
Cała przestrzeń rabaty podzieliłabym na trzy części i każdą z nim obsadziła niskimi roślinami (np. mogą być to żurawki) eksponującymi pokrój i kolor świerków i pozostawionych sosen.
A linie rozdzielające połacie roślin powinny nawiązywać do miękkich linii rabat (co na załączonym obrazku nie całkiem mi wyszło).
I do tego coś wyższego, aby rabata poszła w górę.
Oto moja luźna propozycja

____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/