O jeżu? To już trzy?? Pamiętam zdjęcia z maluszkiem, jak szybko czas leci
Co do kul miałam w planach (i mam nadal ) zrobić je z pozbieranych piłek również, ale zalewać cement do środka a potem rozciąć piłki, z tym, że dużo mniejsze. Twój ogród duży to i kule muszą gabarytowo pasować
A może zamiast hakonki rozplenica Red Head? Moją będę dzielić na jesieni, mogłabym Ci podrzucić podzielinkę
"Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej". Taka prawda
Jestem już trochę po powrocie z urlopu, a teraz będę musiał nadrobić zaległości zdjęciowe. Ogród ma się całkiem nieźle, a jednak rabatom brakuje trochę gęstości (słabo rosną miskanty, hortensje i jeżówki).
Warzywnik ma się dobrze, zbieram już cukinię, fasolkę szparagową, ogórki, a lada moment będą pomidory. Koktajlowe już właściwie wybarwione
W czasie odchwaszczania przeraziłem się pęknięciem kory na pniu platana. Potem okazało się, że wszystkie 3 pnie tak wyglądają.
Kora odpada płatami, a pod spodem jest szarooliwkowa, nowa kora, uff Jakbym zapomniał, że platany tak mają. Czyli rosną na grubość te pnie
Ewo zapamiętać tytuł i imię głównej bohaterki to już coś
Dzięki Małgosiu dobrze, że nie wszystkie naraz tylko dozują swoją urodę pokazała się następna lilia drzewiasta Eastern Moon. Ta ma wielkie kwiaty, długi pąk ok 15 cm a kwiat z podwiniętymi już płatkami ok 17 Czekam na następne, więc jeszcze będę zanudzać liliowo
Patrycjo obejrzałam sobie tego lilaka „Aucubaefolia”, on ma naprawdę takie cudne listki variegata? Dzięki za ten namiar na kleszcze. Wczoraj wyszłam na chwilkę, wyrwałam kilka chwastów z brzegu, wróciłam do domu a tu kleszcz po mnie łazi. Teraz nie mogę się pozbyć wrażenia, że ciągle coś po mnie łazi okropne...
Jolu całkiem dobrze, ale na moje zbyt dobrze, więc jeszcze będę je podcinać, przerzedzać, mam tam okno i jednak trochę zasłania, nawet myślałam o przesadzeniu jej
Do Magarka - pamiętam, że pytałaś o kolory Minervy, który odpowiada rzeczywistości, zobacz jak inny odcień ma drugi krzaczek, który teraz zakwitł, bardziej w ciemny fiolet wpada, niż liliowy jak poprzedni. Nie wiem od czego to zależy
Byłam dziś u Mrokaśki i po tradycyjnym zebraniu szczęki z podłogi zrobiłam Ci fotki seslerii. Jedna na patelni i druga, tuż obok, zacieniona przez krzak.