W lipcu musiałam spalić dwie kule bukszpanowe, co grzyb je zjadł doszczetnie(na marginesie - obie nabyte w Obi).
Czekałam do 1 w nocy, zanim sąsiedzi poszli spać
...jak przestanie lac to pokażę Wam trawke z połcienia i z pelnego słońca...
...a jak to będzie rdza to pewnie rozpoznacie i podpowiecie, bo ja zielona w tym temacie jestem?
nie pamiętam jak sie z wie ktoś u mnie już odpowiedział bo jak nie muszę to wyrzucam z głowy rzeczy że by nie zaśmiecać go Carex frosted curls znalazłem
Ja go na skarpę chciałam, jako wypełniacz, paskudnie mi się tam plewi...a tam słoneczko dom przesłania w części, na części (dużo większej) słońce cały czas Prawie pod dom przesadziłam szczepione klony Golden Globe, miałam nadzieję, że tam mi przypalać nie będzie...ale lipcowe słoneczko wysoko, sięga je, mimo, że one liliputki, na wysokości cycków szczepione...czyli kopytnik odpada
To wcale śmieszne nie było Tessiu...dupą się do mnie odwrócił, jakbym kolejnym ludziem na ulicy była mnie potraktował
Jutro z córcią do nas do Zabrza przyjadą, to zamknięty teren będzie. I nadzieję mam, że już dobrze będzie