Danusiu , a mogę kiedyś pokazać narysowany przeze mnie projekt ogrodu mojej przyjaciółki z sąsiedztwa . Na razie jest to zarys : czyli dom, alejki, taras z płyty kamiennej i drewna i miejsca na rośliny . Bo co do roślin to jeszcze nad tym pracuję Chciałabym poznać Twoją opinię co do tego czegoś mogę ?????

Sylwio, wydrukowałam zdjęcia i wszystkie materiały, które są dostępne.

Jutro będzie gotowy podkład z Twoim domem i zaczynam projekt. Jeśli lubisz moją realizację Ogród miłośników roślin i chcesz abym zrobiła podobny, to fajnie, bo ja też go lubię.


Pisałaś o kolorystyce niebiesko, żółto, czerwonej. Ja za nią nie przepadam, bo czerwień jest agresywna.
Jednak biorę również pod uwagę kolory nie tylko kwiatów, bo one szybko przemijają, lecz przede wszystkim kolory liści, bo one są cały rok.

Twoja ulubiona kolorystyka czerwony-żółty-niebieski.

Zastanawiam się nad czerwienią, czy masz jakieś ulubione rośliny, czy mogą być np. dodatki begonie wiecznie kwitnące , tak jak w mojej realizacji http://www.gardenarium.pl/realizacje/ogrod-w-stylu-angielskim

U miłośników roślin jest zamiast czerwieni - różowy kolor w postaci kwiatów rododendronów, jeżówek, wrzosów i wrzośców, rozchodników okazałych.

Proszę mi podsunąć pomysły na rośliny czerwone ulubione, albo może potraktować jako czerwień (właściwie purpurę) liście żurawek, śliwy wiśniowej i innych krzewów mających czerwone liście? (wajgele, berberysy i wcześniej wspomniane)?
A może czerwone rododendrony?
Ja bym jednak trzymała się czerwonych liści, bo kolor będzie długo.

Sen z powiek mi spędza ta skarpa przy tarasie. Na podkładzie będzie widać, ile tam jest miejsca.
Rozumiem, że murki są mile widziane, może tu coś wymyślę. Wydaje mi się, że tę skarpę albo trzeba poszerzyć, a rabatę w tym miejscu zwężę, albo wymurować murki. Albo przynajmniej dać tam inne rośliny.

Ja jednak nie przepadam za nadmiarem kamieni, delikatne dodatki, murki i podkreślenia rabat, ewentualnie kamienne płyty, poprzerastane trawą.

Przykłady begonii czerwonych w Ogrodzie w stylu angielskim, jednej z moich ulubionych i znanych realizacji

Rabaty wyspowe z wymurowanymi murkami też byłyby ładne, tylko czy z tego kamienia? Czy macie wykonawcę, który by to ładnie zrobił?

murki



Czy nie projektować murków?

Ja jednak uważam że tych kamieni jest za dużo, zdecydowanie dominują one nad roślinami. Nie są to właściwe proporcje, dlatego zmienię całkowicie wygląd tego ogrodu. Nowy projekt, nowy ogród.

Jak każdy, nie wiedziałam od początku, jaki mój ogród będzie miał ostateczny wygląd. Projekt był, ale ciągle następowały zmiany.

Pod tym dużym świerkiem posadziłam bukszpany i tiarelle. Są tam do dziś. Przybyło tylko innych roślin



Bukszpanowe kaczory, zanim wsadziliśmy je na miejsce docelowe, w specjalnie wybudowane donice z ociepleniem, przez kilka lat rosły w tych doniczkach i co zimę były dołowane do gruntu, a na wiosnę wyciągane.



Te schody przeżyły różne metamorfozy, oto jedna z nich. Już wtedy wiedziałąm, że za dużo kolorów to nie w moim typie.

więc musicie mi doradzić co kupić jako ten "szkielet" ogrodu, oprócz trawnika i obrzeży, które wiem że muszę zrobić resztę nie wiem jak ma wyglądaćDanusiu, czy mogłabyś zerknąć(jak znajdziesz chwilkę czasu)na rysunkowy projekt mojego ogrodu i zobaczyć te linie samych rabat?chodzi mi o to jakie one być powinny czy je poszerzyć i jakie zrobić linie:czy bardziej symetryczne czy falowane?zresztą zapraszam do" siebie".Nie chcę tu Alince zaśmiecać wątku moimi bzdurkami

Sylwia dodaje jakie ma potrzeby w ogrodzie, a ja jako projektantka je analizuję i przekładam na projekt. Chyba chciałabyś, abym zasłoniła te domy?

Tytaj powinno rosnąć coś wyższego, aby stworzyć dobre tło dla roślin z przodu.

Spróbujemy pokazać jak zaprojektować ogród Sylwii na odległość.
Gardenarium wykonuje także takie projekty bez wizyty w ogrodzie.

Potrzebujemy od Sylwii mapkę ogrodu z obecnymi rabatami i z naniesionym domem. Potrzebne są także zdjęcia stanu obecnego, w tym kilka zdjęć z domem.
Wysyłamy także ankietę, aby uściślić oczekiwania Sylwii i jej rodziny.

Wykonujemy projekt koncepcyjny, z nasadzeniami, projektem systemu nawadniającego i rozmieszczeniem oświetlenia ogrodowego. Postaramy się pokazać ten proces od początku.

Ten projekt pozwoli Sylwii na samodzielne wykonanie ogrodu oczywiście przy pomocy pracowników, którzy wykonają najcięższe prace.

Jak dotąd - najbardziej mi się podoba druga od góry.Najbardziej romantyczne miejsce. A te begonie , tak pięknie kontrastują z resztą roślin. Widziałem cały ten projekt .

W całej realizacji ponoć najważniejsze są szczegóły, więc pokłony dla tych, którzy mozolnie układali kamień w ścianie wodnej (końcowy efekt niesamowity!) oraz murawy pomiędzy kamienistym wejściem na trawnik. Całość prezentuje się superowo , a sam projekt wymagał olbrzymiej wyobraźni, by końcowy efekt sprawiał wrażenie takiej naturalnej doskonałości.

No tak tytuł mojego wątku choć z przekąsem niesie w sobie dużo prawdy
Mieszanina żużlu i popiołu na mojej działce nie ma nic wspólnego z ziemią. Nie stać mnie żeby wymienić jednorazowo kombinuje więc jak mogę. Obecnie miasto sprzedało działki na byłych terenach kolejowych pod budownictwo jednorodzinne więc jest nadzieja na ziemię z wykopów która mój zaprzyjaźniony sąsiad rolnik często wywozi przyczepa na pola
Dodatkowo na mej niewielkiej działeczce krzyżują się wszystkie media tak że nie raz kopiąc trafiały się niemiłe niespodzianki, To jak i już istniejące zagospodarowanie niejako wymusza taki a nie inny projekt. Najczęściej pomysł w zderzeniu z realiami jest zupełnie nie do wykonania. Negatywnie na wygląd wpływają tez liczne elementy architektury (garaż stara piwnica itp.) odziedziczone po byłych właścicielach.Choć przeciekające i zniszczone na razie jeszcze muszą służyć dopóki nie znajda się fundusze co może potrwać i pewnie potrwa długo.
Chęci jeszcze mi nie brakuje choć ogród rzuca mi zawsze kłody pod nogi, ale "co nas nie zabije to nas wzmocni" i to mottto często mi przyświeca.

Projekt koncepcyjny ogrodu zakłada okrągły trawnik i wijące się ścieżki z granitowych płyt zatopione w trawniku. Murki z kamienia i płyty mamy już położone.

Dziś jest pięknie słonecznie choć chłodno,poranna mgła tajemniczo otulała mój ogród.Gdy pozsadzałam pierwsze rośliny wydawało mi się ,że są zbyt malutkie i nie dają jeszcze żadnego efektu,ginęły na dość dużym obszarze.Teraz po 7 latach mogę powiedzieć ,że dawały mi niesamowitą radość patrzenia na wzrost ,cierpliwość została wynagrodzona silnymi i zdrowymi roślinami .Dla mnie ogród jest subtelną oazą a zarazem mogę spełniać swoje wewnętrzne ja.I nie trzeba zbyt wiele by móc rzeźbić tak, by powstawał żywy obraz,miejsce spotkań i odpoczynku. Zawsze pragnęłam mieć ogród a w nim dzieci,przyjaciele ,wiec mój pomysł ,projekt udoskonalam do potrzeb .Nie mając zbyt wielkich środków staram się,wykorzystywać naturę i jej dobra ,tak by było przyjemnie i przytulnie.