Reniu nie zaprzeczę

chociaż powoli się kończy.
Kindzia pewnie, że przybędę
Olu ja się z Kindzią drocze o te liliowce

i absolutnie nikomu nie każę ich lubić

ja je lubie i cieszę się, że rosną już zgrupowane w prawie jednym miejscu
Ula jak no mój metraż ogrodowy nie powiem rabata spora i dziękuję
Aniu cieszę się, jakoś wygrzebałem się z kataklizmów ogrodowych, tylko Nigry straszą