Przemku, wszystko w swoim czasie,spokojnie. To już i tak duży sukces z mojej strony, że odważyłam się zarejestrować po 3 latach, a nie jak pisałam wcześniej dwóch latach obserwacji Ogrodowiska ( sprawdziłam). A to wszystko zasługa Twojego ogrodu, choć byłam na bieżąco obserwowania najpopularniejszych tutaj wątków (nie podam jakich z racji niesmacznej i żenującej dysputy na temat kopiowania rabat - przepraszam, ale zabolało to i mnie ), ale Ana_art pewnie nie obrazi się za to, że jej ogród był dla mnie pierwszą inspiracją. Po to chyba powstało Ogrodowisko...wiem wiem miałam przecież nie wspominać i nie komentować tamtego niefortunnego wpisu, więc koniec tematu.
Hmmm, odnośnie mojego ogrodu i mojego wątku, to mam związane ręce. Mieszkam z teściową. Zaproponowałam jej 2 lata temu miskanty w towarzystwie hortensji Vanille fraise. Wyśmiała mnie kobieta i popukała się po głowie, bo kto to widział trawy na rabacie...trawy się kosi kosiarką i tyle było z nią rozmowy. Dopiero jak jej pokazałam zdjęcia, to zgodziła się i tak oto mam rabatę miskantowo -hortensjową.
A jak jej dziś pokazałam Twój ogród, to z zachwytu nie mogła dojść do siebie i prosiła, żeby jej również zrobić taką rewolucję.
Przepraszam, że się rozpisałam. Wybacz, że zaśmiecam Ci wątek, ale to moje pierwsze kroki (dzięki Tobie oczywiście), więc proszę o wyrozumiałość.
Przykrywałam przed chwila piwonie bo mroz do -7 przy gruncie zapowiadają i okryłam, a wokół małe siewki o liściach podobnych do piwoni. Czy to możliwe by sie wysiadły z nasion ?