Nadal nie mam swojego komputera, ale nie poddaję się.
Program antywirusowy nie pozwala mi cokolwiek pobrać z polecanych programów do edycji zdjęć, a więc męczę się wgrywając duże zdjęcia, bo to trwa, gdy Ogrodowisko zmniejsza zdjęcia.
W ogrodzie sadzę i udało się trochę zdjęć zrobić, przed wyjazdem do Anglii, kiedy to jeszcze tak nie lało.
Nic się nie komplikuje, nie powiedziałam, że masz to robić jutro
Odchwaszczanie herbicydem selektywnym przeprowadzasz gdy chwasty są w pełni rozwoju, gdy nie ma padać, bo to nic nie da. Musi być czas na pobranie przez liście.
A więc, najpierw pozbądź się chwastów i wykonaj to zgodnie z zaleceniem na ulotce.
Nie rób tego jutro, tylko wtedy gdy jest optymalny czas. Jak znikną chwasty - działaj z następnymi punktami..
1.Najpierw zlikwiduj chwasty, bo po wertykulacji będą pociachane i poszarpane liście mogą nie przyjąć herbicydów, albo słabo, więc nici z oprysku będą
2. Gdy chwasty znikną, zajmiesz się poprawą pozostałego stanu trawnika
3. Skoszenie
4. Wertykulacja
5. Dosianie nowych nasion i posypanie ziemią z worków bez nasion chwastów
6. Posianie nawozu i lanie wody. Nie wychwalam żadnego nawozu długo działającego, tym bardziej na 100 czy 300 dni. To przereklamowane i ściema. Wyłącznie używam nawozów "normalnych"
To dzika roślina więc sukces zależy od podłoża (powinno być żyzne, dodany obornik i trochę gliny) oraz donica powinna być duża, co najmniej 2 razy większa niż średnica bryły korzeniowej róży.
Efekt poduszki jest wtedy, gdy trawnik zawiera co najmniej 20% wiechliny łąkowej, który to gatunek trawy odpowiada za taki efekt.
Być może za krótko kosisz, wtedy masz rżysko i trawnik nie ma "piórek" czyli tych części zielonych, którymi asymiluje.
To że w środku jest żółte to tak będzie, tak trawnik ma i taka jego uroda.
Być może za gęsto było posiane, ale jeśli tak było, to nadmiar traw i tak zgnił.
Podnieś noże kosiarki o dwa stopnie.
Użyj obornika i innej materii organicznej.
Raz żyto to za mało, ja uzdrawiałam glebę 3 lata, dwa razy w roku nawozy zielone plus raz na 3 lata obornik, dużo obornika.
Danusiu nie wiem czy się z tego mułu wygrzebiemy szybko. 15 cm swieżego mułu zostało na rabatach i boisku chłopaków, woda stoi po kostki w rabatach. Drzewka mają szyjki wysoko pod mułem, części roślin szczególnie wysianych nie odzyskam już, w tym szarłatów od Ciebie
W chacie wylało ponad podłogę, musimy wszystko wynosić, myć i suszyć. Kapliczkę koło altanki przewróciło, połamało róże i byliny.
ale sąsiedzi potracili uprawy całe.....
My musimy z mułu odgrzebać drzewka, byliny, ścieżki, kamień z rabat mam na trawnikach, korę też, ryczę dziś cały dzieńJak nie ja normalnie