Przerwa na kawę...
17:43, 04 lip 2016
hej Mira - długo cię nie było na O. Ja ostatnio wyjechałam zmierzyć się z Brexitem i jak wróciłam po tygodniu ogródka nie poznałam. Teraz walczę z chaszczami. Jabłonka gorzej niż marnie ale dam jej szansę. Na razie to się do pokazania nie nadaje. Gienka jak widać ma się u mnie dobrze. Przycięcie o dziwo jej posłużyło. Magnolie podobno nie lubią przesadzania. Mają delikatny system korzeniowy. Chorują w większości po przenosinach szczególnie jak się odrobinę już zadomowią na poprzednim miejscu. Ale odbijają przynajmniej u mnie tak było 2 razy, tylko wtedy to wszystko strasznie długo trwa. Przesadzałam od mamy taką 1,5 metrową magnolię. Cała uschła. Wypuściła nowe gałązki ale teraz ma 80 cm wysokości po 2 latach i 3 gałązki a był potężny krzak.