Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 19:45, 21 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Choinka z gałązek brzozy

Do zrobienia choinki potrzebne są nam oczywiście gałązki brzozy o zwisłych pędach (w dośc dużej ilości oczywiście wszystko zależy jak duża ma być choinka).
Potrzebne będą proste gałązki/ patyki na stelaż np. z leszczyny. Ważne aby było dość proste i nie za cienkie.
Do tego drucik florystyczny lub inny cienki jak najmniej widoczny na tle gałązek.
Oczywiście sekator, nożyczki i oczywiście mnóstwo cierpliwości

Proste gałązki leszczyny u mnie ok 85-90cm


Zaplatamy z jednej gałązki coś co ma przypominać okrąg, będzie podstawą do której przytwierdzimy pionowe gałązki.


Przywiązujemy drucikiem gałązki do okrągłej podstawy (u mnie średnica 26-27cm)


Detal (połaczenie będzie i tak niewidoczne)

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 19:36, 21 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ewo jak na początku również zachwycałem się tą plecioną choinką to teraz mam mieszane uczucia po zrobieniu jednej do końca, może druga będzie lepsza. Za dużo gałęzi dałem bo znów posłuchałem nieodpowiedniej osoby, ale trudno

Ewo777 jedna gotowa i robiłem drugą właśnie z gałązek, ale była prośba o instruktaż Zaraz wklejam zdjęcia.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 16:38, 21 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Agato strasznie miło czyta się takie ilości komplementów i miłych słów.
Wiankowanie trwa, ale dzisiaj troszkę zmieniam tematykę prac

Violu gdybym to ja miał tylko jedną róże na liście troszkę się ich nazbierały, a ostatnio tyle się naczytałem o niuansach kolorystycznych w różach i purpurach, że czach wręcz dymi Ciacha sam piekę i to dość często

Mirko ja absolutnie nie odebrałem tego jako obraźliwe, ale moje dawne z czasów szkoły do takich należały Wieczorem będzie instrukcja robienia choinki

Gosiu wianki mam kolejne 4 tym sposobem dalszą rodzinę mam załatwioną, zostały tylko dla mnie dla domu i dla siostry. Kopiować oczywiście można ile się da jeżeli się komuś podoba Ciacho też sam robię

Ewo czy już to nie wiem, ale w ogrodzie nie ma co robić, w domu również, a tegoroczny grudzień pełen u mnie uroczystości rodzinnych i gości, więc czasu będzie mało, a bałaganu przy tym mnóstwo

Teraz zabieram się za obiecany instruktaż robienia choinki. Tylko najpierw muszę sam ją zrobić. Aparat przygotowany, reszta materiałów również... idę działać
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 12:45, 21 lis 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
Luki napisał(a)
Marzenko po wszystkich obraźliwych szkolnych ksywkach ta wybitnie mi się podoba Hmm tylko wypadałoby tą róże sobie sprawić... ojj trudne te różane dylematy.

Izo ja nie wątpie, że się nie da w końcu jakoś są zrobione, ale niech mnie ręka Boska broni od pomysłu robienia tego samemu bo wtedy na pewno mnie wywiozą
No i ja też oficjalnie witam gościa incognito

Zmykam do sernika bo się przypali


No co, może jeszcze sernik pieczesz? Akurat.

A dylematy różane łatwo się rozstrzyga. Ja miałam dylemat, ..... pomyślałam kupię Leosia na wiosnę i już nie mam dylematu
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 11:39, 21 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marzenko po wszystkich obraźliwych szkolnych ksywkach ta wybitnie mi się podoba Hmm tylko wypadałoby tą róże sobie sprawić... ojj trudne te różane dylematy.

Izo ja nie wątpie, że się nie da w końcu jakoś są zrobione, ale niech mnie ręka Boska broni od pomysłu robienia tego samemu bo wtedy na pewno mnie wywiozą
No i ja też oficjalnie witam gościa incognito

Zmykam do sernika bo się przypali
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:15, 20 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marto gdzieś trzeba się wyciszyć i uspokoić po kolorowych doznaniach ja uwielbiam minimalizm, ale uwielbienie do kwiatów w ogrodzie wygrywa. Mój własny ogród będzie jednak całkiem inny i gdzieś już tam w głowie jego wizja jest

Agnieszko bardzo mi miło

Olu mam nadzieję, że się jutro wyrobie, ale słowo się rzekło i muszę Gałązki bym z chęcią ogromną przyjął. Co chwile jak jadę gdzieś daleko widzę zwisające brzozy, ale zazwyczaj w zbyt wyeksponowanych miejscach
Winobluszczu w łapkach nie miałem to nie wiem czy wianek da się upleść, ale mnie się wydaje, że tak, ale ja mam na niego inny plan tylko nie mam jak pokazać bo nie mam winobluszczu

Violu biel jest genialna ... a jak fajnie się brudzi

Kasiu prawie jak w reklamie dziękuje.

Karolino, Iwono miło mi

Przepraszam, że nie zrobiłem tego co obiecałem kilku osobom, poprawie się jutro.
Siedzę nadal w bałaganie i wiankuje. Jeszcze jeden i zmykam spać
Ogrodnik Mimo Woli cd 20:44, 20 lis 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Luki napisał(a)
No i masz... teraz muszę zbierać fragmenty obiadu z klawiatury, a trzeba pamiętać, że nie powinno się jeść czytając forum
Biegaj migusiem do Danusi i zobacz sobie bylinowe rabaty, które pokazała, oczy z orbit uciekają

No i jeszcze mam prośbę o wykład na temat piwonii, kiedy sadzić, co sadzić, wiosną, jesienią, z doniczki czy lepiej kupować kłącza. Mam ogromną chęć na te kwiaty. Oczywiście to w wolnej chwili bo pora roku przecież nie goni


Teraz biegusiem lecę na zajęcia...
Piwonie najlepiej wysępić od kogoś kto dzieli. W sierpniu sępić.
Sadzić możesz cały rok, ale z kłączy trzeba poczekać na kwiaty, sklepy internetowe sprzedają faktycznie 1 kłącze ... Dlatego lepiej wiosną w doniczce, wiesz przynajmniej, że żyje i to może zakwitnąć w danym roku.
Zdążyłam wrócić z treningu...
Jak kupowałam w naszych szkółkach w doniczkach to były fajne, w rozarium te z doniczek też kwitły chociaż sadzone wiosną. Ale szału nie było. Najlepszy podział od znajomych
Ogrodnik Mimo Woli cd 17:04, 20 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No i masz... teraz muszę zbierać fragmenty obiadu z klawiatury, a trzeba pamiętać, że nie powinno się jeść czytając forum
Biegaj migusiem do Danusi i zobacz sobie bylinowe rabaty, które pokazała, oczy z orbit uciekają

No i jeszcze mam prośbę o wykład na temat piwonii, kiedy sadzić, co sadzić, wiosną, jesienią, z doniczki czy lepiej kupować kłącza. Mam ogromną chęć na te kwiaty. Oczywiście to w wolnej chwili bo pora roku przecież nie goni
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:41, 20 lis 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Luki napisał(a)
Co mi tam niech przygotowania ruszą już oficjalnie w końcu kolejna niedziela to już adwent.
Kilka zdjęć pstrykniętych z placu boju Na początku było czysto.


Później już troszkę gorzej, w sumie w rzeczywistości wygląda to o wiele gorzej.


Dotychczasowe efekty... na żywo jakoś bardziej mi się podobają



Wracam do pracy...eh świece się cały jak choinka

Jesteś moim bohaterem
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 10:31, 20 lis 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Z pewnością jednak Luki nie da się pokazać całej rabaty na jednym zdjęciu. bo ma kilkaset metrów

Hampton Court lipiec 2014

Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 10:26, 20 lis 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Luki napisał(a)
Danusiu ja to chyba najbardziej chciałbym zobaczyć taką dużą angielską rabatę bylinową w Twoim wykonaniu. Zestawienia z bylinami cały czas nam pokazujesz, ale takiej typowej bylinówki chyba jeszcze nie było.
To jeżeli w tym roku były byliny to może zimą, lub w przyszłym sezonie coś będziemy mieli szanse zobaczyć


Obiecuję, że takich widoków nie zabraknie i jako pierwsza w Polsce stworzę gigantyczne, długie, prostokątne rabaty bylinowe jak w Anglii, a może nawet lepiej niż w Anglii. To mój priorytet na najbliższe dziesięciolecie

Widziałam tyle ogrodów angielskich i tyle cudnych rabat, ze pomysłów starczy na wiele lat.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 09:31, 20 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No mnie się od razu zimniej zrobiło... śnieg niech sobie przychodzi, ale dopiero tak za 3 tygodnie
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 23:13, 19 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Danusiu ja to chyba najbardziej chciałbym zobaczyć taką dużą angielską rabatę bylinową w Twoim wykonaniu. Zestawienia z bylinami cały czas nam pokazujesz, ale takiej typowej bylinówki chyba jeszcze nie było.
To jeżeli w tym roku były byliny to może zimą, lub w przyszłym sezonie coś będziemy mieli szanse zobaczyć
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 23:11, 19 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Luki napisał(a)
No i prawidłowo decyzja podjęta i prawie zrealizowana, pozostanie tylko posadzić, a nam czekać na przyszłoroczne efekty

Oby efekt był rzeczywiście oczekiwany - trzymaj kciuki!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 23:09, 19 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No i prawidłowo decyzja podjęta i prawie zrealizowana, pozostanie tylko posadzić, a nam czekać na przyszłoroczne efekty
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:27, 19 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Łukasz no nie wiem nic o tym nie słyszałem

Danusiu dziękuje, chyba nie ma osób, które nie lubią pochwał

Mileno sypią się jak szalone, cały w brokacie jestem. Zakupy były zbiorowe i jeszcze troszkę resztek z zeszłego roku zostało.
Jeżeli chodzi Ci o ten szaro biały wianek na krześle to dokładnie jest z korzeni zrobiony, ale nie podjąłbym się zrobienia takiego czegoś samodzielnie. W kwiaciarni u mnie chcą za taki podkład majątek, ale na giełdzie jak zobaczyłem za mniej niż polowe beż żadnego planu zabrałem...czeka na pomysł, będzie u mnie na stole.
Biało-srebrno-czerwone to moje ulubione i najchętniej tylko takie bym robił. Na pewno jutro taki będę robił.

Kasiu bardzo mi miło, wianek na razie ma 3 właścicieli... trwa wojna o niego Lubię taką kolorystykę, jest taka... tradycyjna i najbardziej kojarzy mi się z magią świąt

Gosiuchyba jednak nie

Alka mam sporo do zrobienia, w grudniu 3 uroczystości rodzinne, na święta zjeżdża się cała rodzina... jednym słowem młyn okropny. To też wcześnie zaczynam

Marto dziękuje Pokój bardzo pasuje do moich kokoszkowych upodobań ogrodowych co nie

Iwonko wszystko przyklejam klejem na ciepło z pistoletu... w sumie to nie wiem jak się to fachowo nazywa

Violu kto by mnie chciał
Ozdób jest sporo, ale na szczęście odkryłem giełdę... jak sobie pomyśle jak przepłacałem w kwiaciarniach.

Olu dziękuje ale zrobiłem jeszcze jeden i ten akurat wyszedł brzydki

Ewo dziękuje. Wianki dla siebie, do domu, dla siostry i rodziny, każdy ma jakieś zachcianki. Na choinkę najbardziej się rzucili, ale niestety nie mogę już nigdzie gałązek brzozy znaleźć.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 19:39, 19 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Co mi tam niech przygotowania ruszą już oficjalnie w końcu kolejna niedziela to już adwent.
Kilka zdjęć pstrykniętych z placu boju Na początku było czysto.


Później już troszkę gorzej, w sumie w rzeczywistości wygląda to o wiele gorzej.


Dotychczasowe efekty... na żywo jakoś bardziej mi się podobają



Wracam do pracy...eh świece się cały jak choinka
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 13:53, 19 lis 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Luki napisał(a)


Danusiu już biegne



Możesz przylecieć raz jeszcze ?

Jak zrozumiem dokładnie Twoje ustawienia, to potem jeszcze trochę namieszam.

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 13:23, 19 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Iwonko na dniach najpewniej w okolicy weekendu zrobię zdjęcia jak i co po kolei bo będę robił drugą Zatem możesz się zaopatrzyć już w brzozę, potrzebny będzie drucik florystyczne, neutralny, może być jakikolwiek byle nie zielony, musi być dość giętki wygodny do wiązania. Potrzebne też będą patyki, dokładnie 7-8(ja wykorzystałem leszczynę bo jest giętka bo ścięciu, a po zaschnięciu sztywna) takiej długości jaka Ci będzie odpowiadać, na stelaż. Postaram się w piątek zrobić foto instrukcje

Danusiu już biegne
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 11:54, 19 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Vivo jak miło Cię gościć u mnie Oczywiście choinka jest do zgapiania, u mnie jeszcze zawitają bombki i inne dekoracje.

Dół po źródełko jest niewielki, wkopałem tam taką misę ok 80-100l (nie pamiętam dokładnie) dostępną w marketach budowlanych, wodę porusza zwykła pompka fontannowa chyba 1500-2000l na godzinę, mogłaby być troszkę mocniejsza, ale nie wiem czy wtedy by zbyt nie chlapała.
Ja na wszelki wypadek by woda wpadał do zbiornika, wkopałem zbiornik troszkę niżej i zrobiłem dodatkowo taki kołnierz z foli położonej na ziemi ze spadkiem do zbiornika. Dzięki temu woda się nie rozchlapuje i nie trzeba co chwile dolewać wody. Wszytko przykryłęm żwirem i jest niewidoczne.

Zbiornik jest wielkości mniej więcej poukładanych kamieni, natomiast folia jest rozłożona pod żwirkiem. Można by wkopać większy zbiornik, ale jak dla mnie jest niepotrzebny.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies