Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Myszorek"

Ogród zmyślony 20:56, 28 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Pokażę swoje betoniki i magnolie.
Mam podniesioną rabatę na lawendę. Wreszcie zniknęły te zbutwiałe krokwie .

Z tyłu placyk na basen.




Przy jabłonce sajgon.




Ogród zmyślony 15:00, 28 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Damy radę jakoś doprowadzić się do porządku w ogrodzie, chociaż ciężko trochę, zapowiadają deszczowy weekend. U nas masa bylin wykopanych ze względu na te roboty brukarskie.
Nie widziałam jeszcze Danusinej książki, ale bardzo się cieszę, że jest tam coś odemnie .
Ogród zmyślony 16:04, 27 kwi 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
myszorek napisał(a)
No, pozbierałam się do kupy. Ogród znowu mnie przechytrzył. Trudno jednak nie dostać powera, gdy już w przedpokoju ogród wita w ten sposób:



Myszorku, niemal takie ujęcie twojego ogrodu znalazło się w książce Danusi. Gratuluję. Trzymaj się kochana i walcz o ogród, bo po cichu się nim zachwycam
Ogród zmyślony 15:57, 27 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Miałam przy lawendziaku dwa takie jarząby- nie dały rady, podejrzewam, że ze względu na wilgoć.
Wykopałam Ci te kłącza irysków, ale nie wiem, czy właściwe....
Ogród zmyślony 15:36, 27 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
No właśnie Borbetko. Kret dokąd był to trochę pomagał. Chyba kot także ma tu swoje dwa grosze.
Zaczynam się rozstawać z żurawkami bez żalu. Mam kilka ulubionych i nawet gdybym je miała kupować co roku, to dam radę te parę sztuk kupić. Żegnam się też z pachysandrą przed domem. Także bez smutku. Włazi wszędzie rozłogami, a liście marne. Wywaliłam wczoraj dwie taczki.

U mnie ruszyły prace tarasowe. Projekt- "ZABETONUJMY NASZ OGRÓD"- jak dotąd idzie zgodnie z planem i oczekiwaniami . Jak Panowie skończą i trochę posprzątamy to pokażę zmiany. Ciągle nie wybrałam drzewa do obwódki bukszpanowej. Ten miłorząb to jednak trochę mi nie pasuje. Szukam dalej- coś niedużego, jednopniowego, niezbyt rozłożystego....no i pasującego do lawendy ideologicznie. Pozdrawiam.
Ogród zmyślony 08:55, 17 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
No, pozbierałam się do kupy. Ogród znowu mnie przechytrzył. Trudno jednak nie dostać powera, gdy już w przedpokoju ogród wita w ten sposób:



Serduszko dla wspierających i opieprzających



Było kilka dni miauczenia, teraz trzeba mi nadgonić robotę. Miłego dnia.
Aaa, jeszcze moja niezbyt wylewnie obsadzona donica wtórująca wiśniom i cyprysikom.


Ogród zmyślony 08:02, 15 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
myszorek napisał(a)
Też czekałam. Mąż mówi, że jak zwykle demonizuję z tymi stratami, ale wiem, ile mnie ten ogród wysiłku wymaga. Pewnie z boku, dla "nie ogrodnika" dalej będzie ładnie, ale to nie to samo i już. Nie lubię bylejakości, a zwyczajnie nie mam już siły na walkę z wiatrakami w każdy weekend, każde popołudnie, deszczową sobotę i wygwizdującą niedzielę, marcową siódmą rano i każdy dzień urlopu. Nie zniechęca mnie do ogrodu to, co się stało, tylko zwyczajnie przerasta.
Dobranoc.


Myszorku!

Bardzo mi przykro, jestem całym sercem w Twoim ogrodzie od początku jego istnienia. Ale to nie koniec istnienia ogrodu. On się troszkę zmieni. Kochasz wiele roślin, i one teraz zagoszczą u Ciebie.
Wiem, że wprowadzisz zmiany i będzie dobrze, ładnie i romantycznie z tym "czymś" porywającym, bo tak potrafisz.

Plagi nas przygniatają ale my jesteśmy jak ta pascalowska trzcina, co się podnosi po burzach. Upsssssss. Ale się rozpisałam.
Myszorek potrafi!
Ogród zmyślony 22:35, 14 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Też czekałam. Mąż mówi, że jak zwykle demonizuję z tymi stratami, ale wiem, ile mnie ten ogród wysiłku wymaga. Pewnie z boku, dla "nie ogrodnika" dalej będzie ładnie, ale to nie to samo i już. Nie lubię bylejakości, a zwyczajnie nie mam już siły na walkę z wiatrakami w każdy weekend, każde popołudnie, deszczową sobotę i wygwizdującą niedzielę, marcową siódmą rano i każdy dzień urlopu. Nie zniechęca mnie do ogrodu to, co się stało, tylko zwyczajnie przerasta.
Dobranoc.
Ogród z lustrem 20:38, 14 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
myszorek napisał(a)
Danusiu, nie wywiało Cię dzisiaj na tym warzywniaku? Ślicznie jak zwykle wszystko obsadzone. Lubię te pomarańczowe nagietki.


Jeszcze nie koniec kwiatów w warzywniku, tylko muszę zobaczyć co wzejdzie, bo siem pogubiłam w tym gąszczu. Wiało i zimno. Pogrzebałam trochę u siebie na froncie, wywaliłam zmarznięte turzyce.. dumałam, ale w zasadzie to tak zaśmieciło ogród, że odkurzanie niezbędne, od nowa ta sama robota.

Pozostały warzywa ciepłolubne.. ale na nie za wcześnie.
Ogród z lustrem 20:34, 14 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Danusiu, nie wywiało Cię dzisiaj na tym warzywniaku? Ślicznie jak zwykle wszystko obsadzone. Lubię te pomarańczowe nagietki.
Ogród zmyślony 20:21, 14 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Jestem, jestem i mam problem ogrodowy. Z dwustu żurawek zostało mi pewnie z 50. Reszta zjedzona. Pędraki. Sporo innych bylin padło również ich ofiarą. Mimo oprysków dursbanem. W zeszłym roku były straty, ale nie tak ogromne. Wszystko, co zostało posadzone z dużą domieszką próchnicy padło. Ostróżki, rozchodniki, trzmielina, nawet w dużej mierze lawenda. Nie ma rady. Moja praca w kierunku ogrodu z bylinami jest bez sensu. Poszła na marne. Wkoło pola i nieużytki, łąki, a to dziadostwo tylko wyczuje kawałek próchna i już jest. Kilka ostatnich dni i to co się dzieje skłoniło mnie do przemyśleń i do podjęcia decyzji znacznej reorganizacji ogrodu. Naprawdę znacznej. Muszę to wszystko przemyśleć na nowo. Z pewnością chciałabym zostawić trawy i carexy, bukszpan, cis, cyprysiki, irgę, hosty, hortensje, złote tawułki. Nie będzie łatwo. Muszę szukać roślin do dużych, połaciowych nasadzeń o zróżnicowanej strukturze i kolorze.Pomyśleć o ciekawych drzewach i krzewach. Ciężko będzie znaleźć czas na zakładanie wszystkiego od nowa i pielęgnację tego co już jest. Nie wiem, jak to zrobię, ale jestem załamana.
To tyle smutków. Pozdrawiam jak zwykle wszystkich zaglądających, piszących i tych w ukryciu.
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 23:17, 10 kwi 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
myszorek napisał(a)
Sebek przyjedź do mnie trochę pociąć. Piękne te niebieskie hiacynty. Też mam takie . Ładnie się komponują z bratkami. Witam się wiosennie.


Nawet Myszorka z zimowego snu bukszpany zbudziły Ja bym sobie chętnie pojeździl po ogrodach, ale we wtorek to ja jeszcze ogród po zimie sprzątałem A być może teraz znów mnie dwa tygodnie nie będzie... Ogród chwastami zarośnie
Ogród zmyślony 22:24, 10 kwi 2015


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Myszorek fajnie, że już jesteś ogród piekny, zdjęcia są na Pintereście ten Horizontalis mi się bardzo podoba tylko jest do Twojego ogrodu pozdrawiamwpadnę popatrzeć na skończony taras
Kwiatowy ogródek Monteverde 22:02, 10 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Patrze, wszystko się zgadza- hiacynty boskie, prymulki, magnolia w kwiatach, ale lilie? Cudnie. Macham łapką.
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 21:58, 10 kwi 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Sebek przyjedź do mnie trochę pociąć. Piękne te niebieskie hiacynty. Też mam takie . Ładnie się komponują z bratkami. Witam się wiosennie.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 20:23, 23 mar 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
I u mnie jest zasięg. Macham łapkami. Nawet przejeżdżałam dzisiaj obok Ciebie . Jest tak- myślę o ogrodzie- widzę Danusię i słyszę głosy (tak, tak to już do tego doszło). Tego już się nie da rozdzielić.
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 18:36, 22 mar 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Cześć Marzenko i Tubylcy.
Ładne te brzózki na rabacie. Będzie dobrze jak puszczą liście, zobaczysz. U Was jak zawsze wegetacja szybciej rusza. Dzięki temu wiem, co mam po kolei robić w ogrodzie. Lepsze niż Akademia Ogrodnika.
Podczytywałam trochę zimą. U Ciebie cały czas się coś dzieje. Jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy, zaangażowania w poradnictwo oraz organizacji pracy. Podziwiam.
Ogród zmyślony 18:29, 22 mar 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Pozdrawiam i ja również. Roboty w ogrodzie sporo, ale byle do maja- wtedy będzie zielone bum. Ja to kocham. Jeszcze ze dni i świat będzie naprawdę piękny (mam nadzieję).
Ogród zmyślony 11:33, 22 mar 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
Wiosna faktycznie sie zaczęła. Myszorek wrocil zeby nas na nowo zachwycać. Pozdrawiam
Ogród zmyślony 10:58, 22 mar 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Plany są takie, żeby wyłożyć w tym roku przy tarasie duże płyty betonowe, celujemy w maximę.
W kostkę posadzimy miłorząb Horizontalis, albo Mariken.


Tymczasem już prawie skończyłam przycinanie wszystkiego w ogrodzie. Zostało kilka hortensji, róże i ze 3 bukszpany. Trawa prawie cała zwertykulowana. No i rabata pod wiśniami zrobiona. Nie jest źle.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies